Do wyborów nazwy dla ronda nie będzie

Podczas kwietniowych obrad radni procedowali pismo Dariusza Bednorza, przewodniczącego SLD Radlin. Ten zawnioskował, aby nowe rondo nazwać imieniem Ignacego Daszyńskiego, pierwszego premiera II RP oraz późniejszego Marszałka Sejmu. Bednorz we wniosku przypominał, że Daszyński był wybitnym patriotą, który w dzisiejszych czasach został zapomniany. - Walczył nie tylko o godność robotników i ich stan bytowania, lecz także o prawa kobiet, które w ówczesnym okresie nie były tak respektowane, jak dziś - podkreślał. Radlińskie komisje wydały jednak negatywne opinie do złożonego wniosku. W konsekwencji pomysł przepadł.

Komisja budżetu oraz komisja infrastruktury na ręce przewodniczącej radlińskiej rady w trakcie kwietniowej sesji skierowały dwa wnioski. Komisja budżetu zaproponowała, aby nowemu rondu aż do odwołania nie nadawać żadnego patrona. - Zostawmy tę sprawę na czas po wyborach samorządowych. Każda decyzja, jaka zostanie przez nas podjęta, będzie budziła skrajne emocje mieszkańców miasta - tłumaczył radny Piotr Hetman, członek komisji budżetu. Natomiast komisja infrastruktury złożyła wniosek przeciwny. Radni zaproponowali, aby rondo nosiło nazwę Mariacka. - Nadanie tej nazwy podkreśla kluczową rolę ul. Mariackiej w sieci komunikacji drogowej naszego miasta - argumentowali rajcy z komisji infrastruktury.

Przewodnicząca rady uznała, że wnioskiem dalej idącym jest ten złożony przez komisję budżetu. Dlatego ta propozycja była głosowana jako pierwsza. Radni większością głosów przyjęli ją. Natomiast wniosek komisji infrastruktury, został uznany za wniosek formalny i został skierowany do zaopiniowania przez komisje na następnych obradach. Radni i w tym razem nie wyrazili zgody, by nowe rondo nazwać imieniem Mariacka i kolejny wniosek przepadł. W efekcie na wybranie nazwy rodna mieszkańcy będą musieli zaczekać, aż zakończą się wybory samorządowe. (juk)