Zatańczyli dla Radlińskiej Przystani

RADLIN Wydarzenie to jak co roku cieszyło się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców, dlatego zdecydowano, że po raz kolejny odbędą się dwa koncerty. Na scenie pojawili się uczestnicy niemalże wszystkich poprzednich edycji, tancerze grup Przytup, Deja Vu oraz The Vortex i znakomita śpiewaczka operowa Joanna Spandel.

Na początku, dla rozgrzewki wszyscy zatańczyli poloneza. - Szanowni państwo, Grzegorz nam tak fajnie napisał w scenariuszu, że polonez to taki uroczysty taniec na otwarcie różnego rodzaju imprez, a ja sobie myślę, że ma on jedną taką fajną zaletę. Ciężko pomylić kroki - żartował na wstępie prowadzący imprezę Tomasz Raudner.

Następnie nadszedł czas na występy przedstawicieli poszczególnych edycji, było kolorowo, energicznie i sentymentalnie. Finałowy taniec uczestników i podopiecznych Radlińskiej Przystani okazał się punktem kulminacyjnym wydarzenia. - Aż zakręciła się łezka w oku – powiedziała nam pani Małgorzata, która po raz kolejny gościła na tej imprezie.

Całkowity dochód z koncertów przekazany zostanie po raz kolejny na potrzeby podopiecznych Radlińskiej Przystani. - Większość z państwa doskonale wie, dlaczego tu jesteśmy, ale warto przypomnieć, dlaczego od 10 lat radlińska i nie tylko radlińska publiczność spotyka się tutaj regularnie, prawie zawsze we wrześniu, już od niedawna na dwóch koncertach wypełniając te sale po brzegi - mówiła prowadząca imprezę Hanna Blokesz-Bacza. - Jest jedna taka fantastyczna grupa ludzi tutaj w Radlinie, nazywa się Radlińska Przystań. Ich działalność jest niezwykle cenna, ale jak to z każdą działalnością non profit bywa potrzeba jej wsparcia finansowego i my tutaj jesteśmy po to, żeby zebrać cegiełki i przekazać uzyskany dochód na dalszą jej działalność - przypomniał Tomasz Raudner.

Dzięki koncertom „Jak oni tańczą”, na rzecz stowarzyszenia Radlińska Przystań udało się dotychczas zebrać ponad 45 tysięcy złotych. Martyna Polok