Sandra Pniak mistrzynią Polski

Mistrzostwa w Krakowie były pierwszym poważnym sprawdzianem formy po ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata, w których Sandra Pniak wywalczyła brązowy medal. Jak podkreśla zawodniczka, przygotowanie do tych zawodów wymagało od niej nieprawdopodobnego wysiłku i bardzo dobrej organizacji. – Byłam bardzo zestresowana przygotowaniami do Mistrzostw Polski. Moje życie toczy się teraz bardzo szybko, sześć razy w tygodniu prowadzę treningi dla dzieci, ponadto przygotowuję się do otwarcia klas sportowych, organizuję II Galę Judo Kids, planuję poszerzenie oferty klubu, do tego wszystkiego pracuję zawodowo i na treningi zostaje mi bardzo mało czasu. Dlatego też musiałam dać z siebie wszystko, żeby wypracować odpowiednią formę i do samego końca nie byłam pewna, czy udało mi się podołać temu zadaniu – mówi Sandra Pniak, która jest nauczycielką wychowania fizycznego w szkole Podstawowej nr 8 w Wodzisławiu Śl.

Jak pokazały zawody, wodzisławianka wykonała swoje zadanie perfekcyjnie. Wszystkie cztery walki w drodze do finału wygrała przed czasem. Stając do walki finałowej, Sandra Pniak miała szansę na powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu. – Obrona tytułu to ogromna presja dla zawodnika – mówi Pniak, dodając, że zawsze łatwiej jest gonić niż uciekać, zwłaszcza kiedy po wcześniejszych sukcesach oczekiwania trenera i bliskich osób są tak wielkie. Mimo presji wystarczyła niecała minuta, by wodzisławianka dała dowód na to, że nadal jest najlepszą zawodniczką w kraju. Zwycięstwo w Mistrzostwach Polski to dobry prognostyk na cały sezon dla zawodniczki z Wodzisławia, która zapowiada, że mimo wielu codziennych obowiązków nie zamierza rezygnować z walki o najwyższe sportowe trofea.

(art)