Tu Boże Narodzenie jest przez cały rok

Stajenka autorstwa Eugeniusza Borka z Piekar Śląskich powstała w 1994 r. Do 2011 r. znajdowała się w kościele, a od 2012 r. można ją oglądać w domu parafialnym. 19 marca ubiegłego roku na uroczystość św. Józefa stajenka została ponownie uruchomiona. Ale nie wszystkie elementy działały prawidłowo, dlatego 25 marca w święto Zwiastowania Pańskiego, zostały uruchomione już wszystkie mechanizmy stajenki.

- Kiedy półtora roku temu zostałem nowym proboszczem parafii zastałem w domu parafialnym taki magazyn różnych rzeczy, gdzie znajdowały się także elementy ruchomej stajenki - mówi ks. Krzysztof Wrodarczyk, proboszcz godowskiej parafii. - Wcześniej ta stajenka była uruchamiana na Boże Narodzenie w kościele. Ale po latach się „opatrzyła”, powstała nowa, a stara trafiła do magazynu. Postanowiliśmy więc ją odtworzyć i uruchomić na stałe w domu parafialnym, właśnie w uroczystość św. Józefa.

W godowskiej stajence widzimy m.in. ruchome Dzieciątko błogosławiące wiernym, figurki pastuszków, palące się ognisko, górali tnących drewno, kaczki pływające po stawie, ruchomy młyn wodny. - Św. Jan Paweł II uczył nas, że żłóbek zawsze trzeba widzieć w świetle krzyża. Mamy teraz Wielki Post, ale Boże Narodzenie i Wielki Post to jedna tajemnica - tłumaczy ks. proboszcz. - Nie ma Zmartwychwstania bez Narodzenia Bożego.

Ruchomą stajenkę w Godowie można zwiedzać w dowolnym terminie, po jego wcześniejszym uzgodnieniu z ks. proboszczem.

(abs)