Roztopy dały „popalić”

Ponad stu biegaczy wystartowało w jubileuszowym X Biegu Twardziela, który odbył się 22 lutego w Wodzisławiu. 

Zdaniem startujących zawodników zawody nabrały w tym roku wyjątkowo wymagającego charakteru. Wszystko przez przypadający akurat odwrót zimy. Topiący się śnieg sprawił, że bezdroża, którymi wiodła trasa 13-kilometrowego biegu były wyjątkowo trudne do przebycia. Biegacze topili nogi w błocie niejednokrotnie aż po kostki. Oblepione błotem buty stawały się sporym balastem zwłaszcza na podbiegach. - Był to mój czwarty „twardziel” z rzędu, ale wydłużona trasa i rozmiękłe pola sprawiły że zaliczę tę edycję do najtrudniejszych - przyznaje Ireneusz Stachowski, jeden z uczestników zmagań.

Bieg wygrał Mateusz Wolnik z Formy Wodzisław. Było to już jego trzecie zwycięstwo z rzędu. Podobnie jak przed rokiem 2. miejsce zajął Tomasz Winkler z Marklowic a trzeci był weteran górskich szlaków Janusz Magiera, który potwierdza, iż w wysokiej formie można być przed długie lata sportowej kariery. Wśród pań najlepsza była Michalina Janowska z Rybnika. Druga na metę przybiegła wodzisławianka Joanna Habram, a 3. miejsce zajęła Magdalena Kołoch z Raciborza.

Na starcie zmagań stanęli też amatorzy nordic walking. W stawce 24 kijkarzy najlepszy okazał się Stanisław Gembalczyk. Na ostatnich  metrach wyprzedził Pawła Mencewicza. Oboje reprezentowali Formę Wodzisław.  Trzecie miejsce zajął mieszkaniec Rybnika Michał De Sas

Topolnicki. Z kolei Klaudia Białas z Orzesza wygrała nordic walking wśród kobiet. Wyprzedziła

Liliannę Miś z Bytomia oraz Stanisławę Zyznawską-Sitko z Uciechowic.

(art)