Kilka godzin negocjowali z desperatem

Zdarzenie miało 3 sierpnia przy ulicy Przemysława. Gdy około godziny 20.30, po otrzymaniu zgłoszenia, policjanci przybyli na miejsce, zobaczyli mężczyznę siedzącego na zewnętrznym parapecie okna na szóstym piętrze budynku. Mężczyzna początkowo nie chciał ze stróżami prawa w ogóle rozmawiać, powtarzał jedynie, iż swoje już przeżył. Na miejsce wezwano strażaków, którzy zabezpieczyli miejsce możliwego upadku desperata. Policjanci z balkonów sąsiednich mieszkań prowadzili długotrwałe negocjacje. Około godziny 4.40 przyniosły one skutek, niedoszły samobójca dobrowolnie wyszedł z mieszkania. Mężczyznę przewieziono do Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku.

(acz)