Wtorek, 30 lipca 2024

imieniny: Julity, Ludmiły, Rościsława

RSS

Kanalizacja dla treningu

03.06.2014 00:00 red

LUBOMIA Gmina chce zdobyć pieniądze z kończącego się budżetu unijnego na lata 2007-2013 na budowę kanalizacji w miejscowości Lubomia. Zadanie opiewające na około 35 mln zł pozwoliłoby pokryć siecią kanalizacyjną około trzech piątych powierzchni miejscowości, na których mieszka ponad 2200 osób.

Gmina zamierza zdobyć niespełna 7 mln euro, czyli około 24 mln zł. Tymczasem pula do podziału wynosi 12 mln euro. Szanse na zdobycie takiego dofinansowania nie są wielkie. Jednak urzędnicy nie będą załamywać rąk, jeśli fundusze przejdą im obok nosa. - Traktujemy to jako trening. Składamy projekt po to, aby dowiedzieć się, czy jest prawidłowy i co ewentualnie należy w nim poprawić. I jeśli teraz przepadnie, nic nie stanie na przeszkodzie, aby złożyć go już poprawionym do nowego budżetu unijnego - mówi wójt Czesław Burek.

Pozostaje jeszcze kwestia wkładu własnego, który miałby wynieść około 9 mln zł netto czyli 11 mln brutto. Według wójta nie powinno być problemu z jego zdobyciem. Gmina zyskała kilka milionów zł odszkodowania za mienie utracone na rzecz zbiornika Racibórz Dolny. Czesław Burek mówi tajemniczo, że kilka spraw jest jeszcze w toku. Jeśli skończą się pomyślnie,  Lubomia będzie miała pełną sumę. - Gdyby jednak nie udało się zdobyć pieniędzy pozostaje kredyt. Mamy tylko około 9 procent zadłużenia, to jeden z niższych wskaźników w regionie, zatem sytuacja finansowa jest bezpieczna - przekonuje Czesław Burek.

Gdyby jakimś cudem gmina dostała teraz dofinansowanie, miałaby niewiele czasu na realizację. Zgodnie z prawem inwestycje z budżetu 2007 - 2013 muszą być gotowe do końca 2015 roku. Tymczasem gmina miałaby do wybudowania 17,4 km sieci. Bardziej prawdopodobny jest scenariusz z kładzeniem rur za pieniądze z nowego budżetu. Inwestycja mogłaby ruszyć w 2016 r. Według wójta do tego czasu mieszkańcy powinni się oswoić z myślą o przyłączeniu się do sieci, a co za tym idzie, większych wydatków. - To trudny temat, nie przysparza wójtowi popularności, ale jest konieczny i nieunikniony - kończy Czesław Burek.

(tora)

  • Numer: 22 (707)
  • Data wydania: 03.06.14