Związkowcy przesuwają manifestację na czerwiec

- Dajemy rządowi czas. Liczymy na to, że po 30 dniach, o których mówił premier, uda nam się uzgodnić konkretne rozwiązania dla branży. Jeśli nie, górnicy dotrzymają słowa i do stolicy przyjadą - powiedział szef górniczej „Solidarności” Jarosław Grzesik. Związkowcy zamierzają przekonać się, czy rządowi chodzi o rzeczywiste rozwiązanie problemów, z którymi boryka się polskie górnictwo, czy też chodzi wyłącznie o zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego.

Zamiast manifestacji, 19 maja związkowcy zorganizują masówki informacyjne dla załóg. W ich trakcie będą informować pracowników kopalń o efektach dotychczasowych rozmów ze stroną rządową i przyczynach przesunięcia terminu manifestacji.

(acz)