Już kilkunastu podejrzanych w aferze łapówkarskiej na A1

ŚWIERKLANY, GORZYCZKI Kiedy w ubiegłym roku gliwicka okręgówka zaczynała badać to co działo się na budowie śląskiego odcinka autostrady A1 w latach 2008 – 2009, nikt nie przypuszczał, że pierwsze zatrzymania to dopiero wierzchołek góry lodowej. – Mamy poważne podejrzenia poparte materiałem dowodowym na istnienie układu korupcyjnego – mówił nam bardzo ostrożnie w październiku ubiegłego roku prokurator Radosław Woźniak, kierownik Działu do Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Od tego czasu sprawa z miesiąca na miesiąc nabierała coraz większych rumieńców. Właśnie kolejna osoba usłyszała zarzuty korupcyjne w związku z budową autostrady A-1. Już wiadomo, że łącznie w tej sprawie wręczono łapówki na blisko pół miliona złotych. Co ciekawe śledczy zwalczający korupcję z KWP w Katowicach twierdzą, że to nie koniec zatrzymań w tej sprawie.

Jak ustalono do tej pory we wspomnianych latach dochodziło do przekazywania i przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za nadużycie udzielonych uprawnień. Zebrany przez śledczych materiał procesowy obrazuje szeroki obszar układów korupcyjno-towarzyskich pomiędzy osobami zajmującymi stanowiska kierownicze u głównego wykonawcy, a lokalnymi przedsiębiorcami. Ci ostatni mieli wręczać łapówki w zamian za zlecanie konkretnych prac. Ci pierwsi chętnie je przyjmowali. Teraz policjanci zatrzymują po kolei zarówno przyjmujących jak i wręczających.

Przed majowym weekendem śledczy zwalczający korupcję z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali kolejną osobę odpowiedzialną za wykonywanie prac na tym odcinku autostrady, której przedstawiono około 30. zarzutów korupcyjnych. Zatrzymanemu - osobie zajmującej kierownicze stanowisko z ramienia głównego wykonawcy budowy - zarzuca się przyjęcie co najmniej 71 tys. zł. Na początku kwietnia prawie 30 zarzutów przedstawiono również innej osobie, zajmującej kierownicze stanowisko przy budowie autostrady A-1 na odcinku Gorzyczki – Świerklany. Łącznie w tej sprawie gliwicka prokuratura okręgowa postawiła już 114 zarzutów kilkunastu podejrzanym, którzy brali udział we wręczaniu łapówek o wartości blisko 400 tys. zł.

(acz)