Supermarket zapłaci podatki w Wodzisławiu

WODZISŁAW Około 33 - 34 osób znalazło zatrudnienie w nowym supermarkecie Bricomarché. - Liczba zatrudnionych jeszcze się krystalizuje. Dla przykładu jeden z pracowników zrezygnował w dniu otwarcia widząc tłumy klientów. Powiedział, że to nie dla niego - opowiada Aleksander Matusiak, który wraz z żoną Cecylią zdecydował się zainwestować w Wodzisławiu. Małżonkowie są również właścicielami marketów tej sieci w Rydułtowach i Knurowie.

Budowa Bricomarché trwała od października ub. roku. Pochłonęła 4 mln zł. Dodatkowy milion kosztowało przełożenie magistrali wodociągowej GPW. Zakup towarów kosztował kolejne 2,5 mln zł. Małżonkowie tłumaczą, że zdecydowali się zainwestować, ponieważ uważali, że na lokalnym rynku brakowało do tej pory podobnego punktu sprzedaży z produktami dla domu i ogrodu. Jednocześnie zdają sobie sprawę, że wejście na rynek spowodowało niezadowolenie lokalnych handlowców. - Chcę powiedzieć, że te osoby mają możliwość zebrania się i spróbowania swoich sił w sieci Bricomarché. Potrzeba zebrać 350 tys. zł aportu do spółki, która rozgląda się za lokalizacjami, wynajmuje działkę, stawia obiekt. 350 tys. zł przy tego typu inwestycjach to umówmy się nie jest spora suma - mówi Aleksander Matusiak. - Deklaruję, że jeśli zgłoszą się do mnie zainteresowane osoby, pomogę, pokieruję - dodaje.

Wodzisławski market ma 2000 m kw. powierzchni sprzedaży. Klienci znajdą tu 20 tys. artykułów i materiałów dostępnych w czterech głównych działach: budowanie, dekoracja, majsterkowanie oraz ogród. Sklep został otwarty 7 maja. Na inwestycji ma skorzystać miasto Wodzisław Ślaski. Supermarket jest zarejestrowany w tym mieście, dlatego do budżetu wpłyną podatki od osób prawnych oraz nieruchomości. Właściciele zapowiadają rozwój współpracy handlowej z regionalnymi dostawcami, których produkty będą miały szansę znaleźć się w ofercie sprzedażowej marketu Bricomarché. Właściciele zamierzają ponadto aktywnie wspierać lokalną społeczność, w szczególności poprzez kampanie realizowane przez Grupę i Fundację  Muszkieterów. Dzięki temu najbardziej potrzebujące ośrodki z regionu będą miały szasnę otrzymać m.in. wsparcie finansowe w ramach świąteczno-noworocznej kampanii społecznej „Konwój Muszkieterów”.

(tora)