Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Przez zaokrąglanie stawek za śmieci płacisz więcej

24.09.2013 00:00 red

Choć stawka za segregowane śmieci wynosi 8,30 zł dla mieszkańców domów, rachunki bywają wyższe

WODZISŁAW Interesujący wątek związany z opłatami za śmieci podsunął jeden z czytelników. Pisze „W deklaracji trzeba zaokrąglić kwotę do pełnej złotówki. W takim wypadku ceny wyglądają już nieco inaczej: dla jednej osoby 8,30 zaokrąglone wychodzi 8,00 zł, dla dwóch osób to 8,50, dla trzech osób to 8,33, dla 4 osób to 8,50, dla 5 osób to 8,20 zł. I to mają być sprawiedliwe stawki? Po co te zaokrąglenia. Ktoś tu chce dodatkowo zarobić. Ktoś tu coś pokpił” uważa czytelnik.

Urzędnicy bronią się ustawą

Okazuje się, że rzeczywiście takie zasady obowiązują. I jak przekonuje Urząd Miasta w Wodzisławiu, wszystko odbywa się w zgodzie z prawem. Wydział Finansowo – Budżetowy Urzędu Miasta wyjaśnia, że w stawkach za odpady stosuje się zaokrąglenia wynikające z ordynacji podatkowej. Końcówki mniejsze niż 50 groszy pomija się, a wynoszące 50 gr i więcej podwyższa do pełnych złotych. Wydział tłumaczy dalej, że ordynację podatkową stosuje się do stawek śmieciowych, ponieważ tak wynika z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminie. Stąd jedna osoba do zapłaty ma faktycznie 8 zł, a nie 8,30 zł, a dwie osoby już po 8,50 zł. Opłata dla dwóch osób po zsumowaniu wynosi 16,60 zł, zaokrąglając w górę wychodzi 17 zł. Dzieląc na pół uzyskujemy 8,50 zł.

Gdzie tu sprawiedliwość

Nasz informator uważa, że należało zostawić równe stawki dla wszystkich w pełnych złotych i wtedy byłoby sprawiedliwie. Urzędnicy nie zgadzają się z takim punktem widzenia. Wyjaśniają, że przy kalkulowaniu stawki trzeba było uwzględnić szereg czynników jak liczba mieszkańców, ilość produkowanych śmieci, czy koszty całego systemu, m.in. transportu, administracji. Jeżeli po uwzględnieniu tych kryteriów stawka opłaty wyjdzie w groszach to według wydziału finansowego nie można jej zaokrąglić tylko dlatego, żeby uniknąć problemu z zaokrąglaniem wysokości opłaty.

Nie do końca jednak interpretacja przepisów przyjęta przez urzędników z Wodzisławia musi być prawidłowa. Serwis Samorządowy PAP informuje, że Regionalna Izba Obrachunkowa w Opolu uznała zaokrąglanie za nieprawidłowe. RIO owszem uznało, że przy wyliczaniu opłat śmieciowych stosuje się ordynację podatkową, a ta nakazuje zaokrąglanie. Jednak izba zaznaczyła, że w ordynacji są wyjątki od tej zasady. Jednym z wyjątków są podatki i opłaty lokalne. Według RIO opłata śmieciowa jest właśnie opłatą lokalną.

Wątpliwości zgłaszają również radni Wodzisławia. Eugeniusz Chłapek mówi, że przyniósł nawet na posiedzenie komisji znalezioną interpretację przepisów, z której jasno wynika, że nie powinno się zaokrąglać.

Nasz informator zapowiada, że zaokrąglać nie będzie. Kto wie, czy podobnie nie zrobi więcej osób, i czy w końcowym rozrachunku nie będą mieć racji.

Tomasz Raudner



Ustawa śmieciowa do posprzątania

Wątpliwości dotyczące zaokrąglania opłat śmieciowych to tylko jedne z wielu dowodów niedoskonałości tzw. ustawy śmieciowej, zgłaszanych m.in. przez samorządowców, firmy komunalne. Na błędy w ustawie dotyczące m.in. deklaracji, sposobu ustalania opłat wskazują niemal wszystkie regionalne izby obrachunkowe. Niedawno wśród lokalnych władz uwagi zbierał senator Adam Zdziebło. Same uwagi prezydenta Mieczysława Kiecy zajmują cztery strony. Eksperci utrzymują, że bez radykalnych zmian tzw. rewolucja śmieciowa nie zadziała. Nieoficjalnie mówi się, że ministerstwo środowisko zapowiada zmiany w systemie. Aktualnie minister jeździ po kraju i sprawdza, jak przebiega gospodarowanie odpadami według nowych zasad.

Wciąż w zawieszeniu jest też przyszłość sortowni odpadów w Wodzisławiu, postawionej przy sporym udziale pieniędzy unijnych. Odkąd gminy straciły możliwość wykorzystywania własnych służb komunalnych do przerobu odpadów, sortownia stała się miastu zbędna. Ewentualna sprzedaż naraża miasto na zwrot unijnej dotacji. Okazuje się jednak, że w podobnej sytuacji co Wodzisław jest wiele miast w kraju, więc problem wymaga rozwiązania systemowego.

Wróci jedna stawka?

Radny Eugeniusz Chłapek zdradza, że w Wodzisławiu trwają rozmowy nad powrotem do jednej stawki za odpady segregowane. Miałaby wynieść 7,60 zł, czyli tyle, ile teraz płacą mieszkańcy zabudowy wielorodzinnej. – Pojawiają się głosy, że dwie różne stawki za to samo są niezgodne z konstytucyjną zasadą równości obywateli wobec prawa – mówi radny. Przyznaje, że ewentualne jednolite stawki mogłyby wrócić od nowego roku.

  • Numer: 39 (672)
  • Data wydania: 24.09.13