Wtorek, 30 lipca 2024

imieniny: Julity, Ludmiły, Rościsława

RSS

Najlepszy sezon Przyszłości. I co dalej?

25.06.2013 00:00 red

PIŁKA NOŻNA – III liga

Przyszłość Rogów nie zdołała wygrać na finiszu III ligi. W sobotnim meczu na własnym stadionie zremisowała 2:2 z LZS Piotrówka.

Naszpikowana piłkarzami z Afryki drużyna gości dwukrotnie obejmowała w Rogowie prowadzenie. W 23. minucie dał o sobie znać Dzikamai Gwaze. Dopiero po zmianie stron w 53. minucie wyrównał Szymon Cichecki. Gospodarze przeważali, ale nie potrafili tego udokumentować. Gola tymczasem zdobyli przyjezdni – tym razem dał o sobie znać najlepszy snajper Piotrówki Idrissa Cisse, który trafił z rzutu karnego. Następny sezon zawodnik ten rozegra być może w barwach ekstraklasowego Podbeskidzia (gdzie ma trafić razem z innym piłkarzem Piotrówki Frankiem Adu Kwame). Zarówno Gwaze jak i Cisse przed tygodniem dali się we znaki wodzisławskiej Odrze. Wychodzi więc na to, że klimat naszego powiatu wyraźnie obu czarnoskórym piłkarzom służy. Przyszłość odpowiedziała kwadrans przed końcem meczu, kiedy gola wyrównującego zdobył Marcin Pontus. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie.

– Na pewno przed sezonem 4. miejsce wzięlibyśmy w ciemno. Później okazało się, że jest szansa na coś więcej. Długo byliśmy liderem. Od dosyć dawana wiedzieliśmy, że nie stać nas na awans, ale wygrać ligi nikt nam nie bronił. I szkoda, że tak się nie stało. Myślę, że przełomowy był mecz z Głubczycami. Po tej porażce coś w tej drużynie przestało funkcjonować, i paradoksalnie chociaż w kolejnych meczach graliśmy dobry futbol, może nawet lepszy niż w spotkaniach, w których zdobywaliśmy trzy punkty to do końca rundy nie potrafiliśmy wygrać już meczu. W meczu z Piotrówką mieliśmy multum sytuacji, a również nie zdobyliśmy trzech punktów – mówi Tomasz Sosna, trener Przyszłości.

Pytany o dalsze losy, przeżywającego poważne problemy organizacyjno–finansowe klubu Sosna przyznaje, że nie wie co będzie dalej. – Na razie jadę na urlop odpocząć od tego wszystkiego. Będę z klubem w telefonicznym kontakcie. Mamy się spotkać 9 lipca, ale tak naprawdę nikt nie wie co będzie dalej. Nie wiadomo kto pojawi się wtedy w klubie, jacy zawodnicy przyjdą bo trudno oczekiwać, że będą czekać na ostatni moment. Naprawdę nie wiem co dalej – mówi Sosna.

(art)



Przyszłość Rogów – LZS Piotrówka 2:2

Bramki: Cichecki (53.), Pontus (76.) - Gwaze (23.), Cisse (62. k.)

  • Numer: 26 (659)
  • Data wydania: 25.06.13