Remigiusz Rączka gotował z przedszkolakami

Kucharz uczył je jak przygotować ciasto, a potem maluchy same formowały serowe „kreple”. Jak się okazało, niewiele z nich miało postać tradycyjnego pączka, były za to ślimaki, serduszka, oponki, choinki, kapelusze, a nawet wulkany.

– Dzieci szybko uczą się nowości, więc nauka gotowania nie jest dla nich trudna – mówi Remigiusz Rączka. – A przede wszystkim podczas takich zajęć rozwijają zdolności manualne. Zachęcam do częstego przebywania z dziećmi w kuchni. Dla nich  to jest ogromna frajda, a przy okazji i nauka. Gastronomia jako zawód staje się coraz bardziej popularna. W szkole, w której uczę, ten kierunek jest oblegany – dodaje Rączka.

Serowe pączki bez trudu można zrobić ze swoimi pociechami w domu, bo i przepis na te smakołyki jest bardzo prosty. Wystarczy biały twaróg, mąka krupczatka, jajko, cukier oraz cukier wanilinowy do smaku i szczypta sody oczyszczonej dla pulchności ciasta. Pączki trzeba na kilka minut wrzucić do patelni z rozgrzanym olejem. Po upieczeniu oprósza się je cukrem pudrem i gotowe.

Projekt „Wesołe Przedszkole”, w ramach którego odbyły się zajęcia z popularnym kucharzem, jest realizowany w mszańskiej placówce od ubiegłego roku i współfinansowany z Europejskiego Funduszu Społecznego.

(abs)