Mieszkańcy mogą składać projekty uchwał czy nie?

W październiku ubiegłego roku radni przyjęli długo oczekiwany statut miasta. Wszedł w życie w połowie stycznia. Wiele zapisów poprzedniego dokumentu nie przystawało do dzisiejszych realiów. Pojawiło się m.in. głosowanie imienne radnych przy wykorzystaniu elektronicznego systemu głosowania (koszt ponad 60 tys. zł). W nowym statucie znalazła się także inicjatywa uchwałodawcza mieszkańców. To oznacza, że grupa co najmniej 1000 wodzisławian może przedstawić swój projekt uchwały dotyczący np. budowy boiska czy parkingu, a nawet obniżenia diet radnym.  

O ile głosowanie imienne jest już wdrożone w życie to inicjatywa uchwałodawcza w dalszym ciągu pozostaje teorią. Nowy statut określa, że zasady i tryb zgłaszania takiej inicjatywy określi osobna uchwała, której dzisiaj nie ma. – Konieczne jest m.in. określenie kto będzie opiniował uchwały mieszkańców, kto oszacuje koszty wprowadzenia konkretnej uchwały w życie. Czy zrobią to sami mieszkańcy czy urzędnicy – mówi Jan Grabowiecki, przewodniczący rady miejskiej. Dodaje, że prace nad uchwałą zawierającą konkretne zasady postępowania trwają od dawna. Kiedy dokument zostanie przyjęty nie wiadomo. Być może stanie się to w marcu.

(raj)