Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Chipy dla psów obowiązkowe

04.05.2010 00:00 mag
Radni zdecydowali – wszczepianie psom mikroprocesorów będzie obowiązkowe. Procedura ruszy w czerwcu. Strażnicy miejscy sprawdzą czy hodowcy przestrzegają nowego prawa. Chipy mają pomóc w ściąganiu opłat za posiadanie czworonoga i ograniczeniu liczby bezpańskich psów. 
 
W czwartek 29 kwietnia wodzisławscy radni zdecydowali o obowiązkowym wszczepianiu psom chipów. To niewielkie urządzenie umieści pod skórą zwierząt (starszych niż półroczne) weterynarz. Akcja ruszy prawdopodobnie w czerwcu po wyłonieniu wykonawcy tej usługi. Zabieg będzie można wykonać w kilkunastu punktach miasta. Będzie on bezpłatny – teoretycznie, ponieważ pieniądze przeznaczone na realizację zadania pochodzić będą m.in. z opłat za posiadanie psów, które od stycznia muszą płacić hodowcy. Ci mieszkający w blokach – 72 zł rocznie, mieszkańcy prywatnych domów – 48 zł. 
 
Ile psów jest w mieście
 
Chipy to tylko jedna część całego systemu. Będą w nim zawarte niezbędne informacje dotyczące psa i jego właściciela. Powstanie także specjalna baza danych. Dzięki systemowi identyfikacji ma się poprawić ściągalność opłaty za psa. Być może uda się także ustalić faktyczną liczbę psów przebywających na terenie miasta. Już wiadomo, że jest ich znacznie więcej niż 3 tysiące, a tyle wskazują oficjalne statystyki. 
 
Tłumaczenia nie wystarczą
 
Kontrolą przestrzegania nowych przepisów zajmie się straż miejska. Funkcjonariusze sprawdzą czy wszczepiono mikroprocesor. Tłumaczenia, że pies należy do ciotki, kuzyna, wujka czy brata, który przyjechał w odwiedziny nie wystarczą. – W takich przypadkach strażnicy przeprowadzą ponowną kontrolę i prawda wyjedzie na jaw – mówi Tadeusz Dragon, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Wodzisławiu. Dodaje, że na właścicielu czworonoga spoczywać będzie obowiązek zgłoszenia wszelkich zmian dotyczących psa, na przykład jego zaginięcia czy śmierci. W tym przypadku konieczne jest przedłożenie dokumentu potwierdzającego zgon lub utylizację zwłok.
 
Uchwałę sprawdzą prawnicy
 
Wszczepienie chipa będzie obowiązkowe po wejściu w życie przegłosowanej uchwały. Uprawomocni się ona po upływie 14 dni od jej ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego. Nowe przepisy zaczną obowiązywać więc za kilka tygodni. Wcześniej nadzór prawny wojewody sprawdzi, czy uchwała nie łamie innych przepisów. – Są pewne obawy i musimy się z tym liczyć. Podobne uchwały weszły w życie w innych miastach na Śląsku, m.in. w Bytomiu. Prawnicy nie wnieśli zastrzeżeń. Myślę więc, że i nasza uchwała będzie obowiązywać – twierdzi Tadeusz Dragon.
 
(raj)
 
***
 
Co na to wodzisławianie?
 
Dagmara Śpiewak z córką Amelką
Moim zdaniem chipy dla psów to bardzo dobry pomysł. Mieszkam w okolicach ulicy Skrzyszowskiej i nieraz widziałam, jak bezpańskie psy wałęsają się po drogach. Nierzadko też można zaobserwować, jak właściciele znudzeni psem po prostu wyrzucają go, jak śmieci. Gdy będą chipy wówczas takie sytuacje nie będą pojawiać się zbyt często. Właściciela można będzie zidentyfikować i pociągnąć do odpowiedzialności. Sądzę, że to bardzo dobre rozwiązanie, także ze względów bezpieczeństwa.
 
Edyta Kaczorek
Pomysł jest jak najbardziej trafiony. To powinno poprawić bezpieczeństwo. Poza tym myślę, że nie będzie wtedy tak dużo zaniedbanych psów. Chipy, siłą rzeczy, będą wymuszały pewne obowiązki na właścicielu psa. Myślę, że dzięki takiemu rozwiązaniu będzie mniej psów bezdomnych. A w przypadku tych, które swobodnie biegają po ulicach miasta, z pewnością bez większych problemów ustali się właściciela. 
 
Jarosław Torba
Sądzę, że to nie najgorsze rozwiązanie. Ułatwi ustalenie właściciela psa. Zastanawiam się tylko, w jaki sposób system będzie funkcjonował. Wiadomo, że ludzie mają tendencję do wypuszczania psów swobodnie. Nie każdy pies jest agresywny, więc poniekąd takie zachowania można zrozumieć. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób będzie egzekwowane to, że pies biega bez opieki właściciela. I w jakie będą tego konsekwencje. Z drugiej strony wydaje mi się, że najlepsze miejsce dla psa to dom, gdzie czułby się swobodnie, a nie mieszkanie w bloku.
 
Hubert Tomecki
Ludzie nie pilnują zwierząt tak jak należy. Wiadomo, że pies to nie tylko przyjemność, ale i obowiązek. Wielu właścicieli tego nie rozumie i zamiast wychodzić z nim na spacer, wypuszcza go samopas. Stąd tak dużo psów wałęsa się po mieście. W taki przypadku nietrudno o jakąś tragedię. Dzięki chipom nieodpowiedzialni właściciele zostaną doprowadzeni do porządku. Sprawa do kogo zwierzę należy będzie jasna. Moim zdaniem to dobre rozwiązanie.
 
(mag.)
  • Numer: 18 (495)
  • Data wydania: 04.05.10