Otwarcia boiska nie było, ale można już pograć

Chociaż szumnego otwarcia jeszcze nie było, to orlik w Krostoszowicach w gminie Godów został już udostępniony. Instruktorami zostali Marcin Piwoński z Podbucza i Krzysztof Wierzbicki z wodzisławskich Wilchw. – To byli jedyni kandydaci, którzy w terminie złożyli odpowiednie dokumenty – wyjaśnia Mariusz Adamczyk, wójt Godowa. Obaj popracują co najmniej do końca listopada na umowę-zlecenie, w wymiarze po pół etatu.

 

 

Boiska są otwarte w godzinach od 17.00 do 21.00 w dni powszednie oraz od 9.00 do 21.00 w sobotę i od 12.00 do 20.00 w niedzielę. – Orlik może być otwarty jedynie 40 godzin tygodniowo, bo tyle wynosi jeden etat – tłumaczy Adamczyk, wyjaśniając zarazem dlaczego w dni powszednie boiska czynne są zaledwie przez 4 godziny. – Poza tym w godzinach dopołudniowych i popołudniowych z orlika będą korzystać uczniowie po opieką nauczycieli wf-u. Uważam, że dzieci i młodzież najchętniej będą korzystać z obiektów jednak w weekendy. Oczywiście jeśli zajdzie potrzeba to zmienimy godziny funkcjonowania boisk i dostosujemy je do wymagań użytkowników – zapewnia wójt.

 

 

Mimo że orlik działa już od 1 marca gmina nie zrezygnuje z oficjalnego jego otwarcia. Z tym władze gminy czekają jednak na lepszą aurę. Prawdopodobnie odbędzie się ono w kwietniu. W ramach uroczystości inaugurujących działalność pierwszego gminnego orlika zagrają tu reprezentacje gimnazjów ze Skrzyszowa i Gołkowic.

 

(art)