Zabrakło koncentracji, ale awansowali do finału

W pierwszym meczu półfinału Górnik spotkał się z kadetami Victorii Lubliniec. Mecz zakończył się łatwym zwycięstwem Górników, którzy tylko w pierwszym secie mieli pewne problemy z rywalami, spowodowane chyba nerwowością związaną z rangą turnieju. Nerwy udało się utrzymać na wodzy i drużyna z Radlina wygrała 3:0 (25:23, 25:18, 25:15). Prawdziwy sprawdzian czekał drużynę drugiego dnia turnieju. Rywalem była ekipa BBTS Włókniarza Bielsko–Biała, która dzień wcześniej również odniosła zwycięstwo. Tym samym drugi mecz tych drużyn miał rangę meczu o awans do finałów wojewódzkich z pierwszego miejsca. Lepiej zaczęli zawodnicy Górnika, którym w dwóch pierwszych setach wychodziło praktycznie wszystko. Szczególnie zacięta była partia nr 2, zakończona wynikiem 29:27 dla Górnika.

 

 

W tie breaku Górnik przegrywał już 8:12, ale zdołał doprowadzić do stanu 12:12. Niestety później drużyna popełniła trzy błędy, przegrała piątego seta i cały mecz 2:3 (25:21, 29:27, 20:25, 15:25, 12:15). – Szkoda tej porażki, bo w ostatnim secie praktycznie sami podarowaliśmy rywalowi zwycięstwo. Niemniej myślę, że drużyna przed finałami wyciągnie wnioski z tej przegranej. Moi zawodnicy muszą pamiętać, że w siatkówce gra się do trzech wygranych setów – powiedział Marek Przybysz, trener Górnika. Trzecie i ostatnie turniejowe spotkanie jego drużyna wygrała bez większych problemów 3:1 (25:23, 25:17, 23:25, 25:21) z Interpomexem Będzin. Najlepszym zawodnikiem turnieju w drużynie Górnika był zdecydowanie Piotr Lisicki. – Praktycznie na nim opierała się nasza gra – chwalił zawodnika trener Przybysz.

 

 

Młodzi siatkarze z Radlina awansowali do finału wojewódzkiego z drugiego miejsca. Tym samym przekreślili szanse na to, by finał ten odbył się w ich mieście, bo w losowaniu miejsca rozgrywania finału uczestniczyli tylko zwycięzcy półfinałów. Ostatecznie turniej finałowy na szczeblu wojewódzkim odbędzie się w Częstochowie 12–14 lutego. Oprócz Górnika i BBTS–u wystąpią w nim jeszcze drużyny Delic–Polu Częstochowa i Jastrzębia Boryni. Do rozgrywek Mistrzostw Polski na szczeblu centralnym awansują trzy najlepsze drużyny częstochowskiego finału. Czekające kadetów Górnika zadanie łatwe nie będzie, ale do turnieju przystąpią wzmocnieni reprezentantem Polski Bartoszem Luksem, który wydatnie wzmocni siłę radlińskiego zespołu.

 

(art)