Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Udany rewanż na sosnowiczanach

19.01.2010 00:00 art
Zawodnicy Górnika Radlin rozpoczęli serię rewanżowych spotkań w ramach rozgrywek III ligi.
Najpierw w sobotę siatkarze z Radlina udali się na mecz do Jaworzna, gdzie rywalem był lider tabeli ekipa MCKiS-u.  Przypomnijmy, w pierwszym spotkaniu tych drużyn, rozegranym w Radlinie, jaworznianie bez większego wysiłku pokonali Górnika 3:0. W rewanżu Górnik wymagającym rywalem był tylko w dwóch pierwszych setach. Pierwszego przegrał do 22, drugiego w tym samym stosunku wygrał. Przegrana w drugim secie podrażniła gospodarzy, którzy w kolejnych partiach nie mieli litości dla radlinian. Partię numer trzy MCKiS zakończył wynikiem do 17. W ostatniej czwartej partii było jeszcze gorzej, bo gospodarze rozjechali Górnika do 13.
 
„Planowa” porażka…
 
– Wiedzieliśmy, że w Jaworznie nie będzie nas raczej stać na walkę o zwycięstwo, bo to drużyna, która jest głównym kandydatem do awansu. Dlatego pozwoliłem zagrać zawodnikom, którzy do tej pory przesiadywali na ławce rezerwowych. Przez dwa sety ci zawodnicy zagrali bardzo dobrze i postawili przeciwnikowi trudne warunki. Jestem zadowolony z ich postawy – powiedział Marek Przybysz, trener Górnika.

… i pewne zwycięstwo
 
Dzień później „planową” porażkę z Jaworza drużyna Górnika powetowała sobie na własnym parkiecie, gdzie podejmowała Kazimierza Płomień Sosnowiec. Gospodarze przystąpili do meczu podwójnie zmotywowani. Raz, że chcieli osłodzić sobotnią porażkę zwycięstwem. Kolejna sprawa, że zapewne mieli jeszcze w pamięci pierwszy mecz z Kazimierzem. W Sosnowcu Górnik przez cztery sety grał ze swoim rywalem jak równy z równym, ale ostatecznie przegrał w tie breaku. W Radlinie większych wątpliwości na szczęście już nie było. Gospodarze oddali drużynie z Sosnowca tylko jednego, trzeciego seta i pewnie dopisali do swojego konta 3 punkty. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 (25:17, 25:23, 24:26, 25:23). – Poza czwartym setem zagraliśmy bezbłędnie. Moi zawodnicy zrealizowali większość założeń taktycznych pod siatką. Dobrze zagraliśmy w przyjęciu – chwalił swoich zawodników trener Przybysz.
 
(art)
  • Numer: 3 (480)
  • Data wydania: 19.01.10