Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Wybierają własny interes zamiast państwowego garnuszka

11.08.2009 00:00
Mimo kryzysu nie brakuje odważnych bezrobotnych, którzy próbują swoich sił w biznesie.
Powiatowy Urząd Pracy na programy związane z rozwojem małej i średniej przedsiębiorczości otrzymał ponad półtora miliona złotych. Większość środków już została rozdysponowana pomiędzy chętnych, zarejestrowanych w urzędzie bezrobotnych, którzy zamiast siedzieć na państwowym garnuszku postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
– Od początku roku podpisaliśmy 97 umów, pięć czeka na rozpatrzenie. W ubiegłym roku w analogicznym okresie było ich 85 – mówi Anna Słotwińska-Plewka, szefowa wodzisławskiego PUP-u.
 
Inwestują w budowlankę
 
Bezrobotny może liczyć na 17 tys. zł z urzędu. Na własną firmę najchętniej decydują się osoby do 30 roku życia. Wybierają branże remontowo – budowlane, handel. Mniej odważni są czterdziestolatkowie czy pięćdziesięciolatkowie, ale i tu urzędnicy zauważyli drobną zmianę, bo liczba takich osób wzrosła w w porównaniu z rokiem ubiegłym o 10.
– Odważnych jak widać nie brakuje, a jeśli poradzą sobie z prowadzeniem biznesu w tak trudnym czasie jak teraz to potem będzie im dużo łatwiej – dodaje Anna Słotwińska Plewka.
 
Skutki spowolnienia nie tak dotkliwe
 
Kryzys w powiecie wodzisławskim póki co jeszcze odczuwalny nie jest, choć w lipcu odnotowano o 100 osób więcej zarejestrowanych niż w czerwcu.
– Na szczęście, jak się okazuje, nasz powiat to głównie małe i średnie przedsiębiorstwa, które póki co nie zwalniały masowo ludzi – tłumaczy dyrektorka.
 Poza tym i dla właścicieli firm PUP ma ofertę,  z której przedsiębiorcy chętnie korzystają. Chodzi o dofinansowanie, które mogą uzyskać na tworzenie nowych miejsc pracy. Do tej pory dzięki temu w różnych branżach powstało 39 stanowisk. Najwięcej w branży ogólnobudowlanej.
 
(j.sp)
  • Numer: 32 (497)
  • Data wydania: 11.08.09