Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Wierzą w cuda

04.08.2009 00:00
Wygląda na to, że choć oficjalnie budowa sieci kanalizacyjnej w gminie Godów dobiega końca, to roboty poprawkowe będą się ciągnąć jeszcze przez długi czas.
Zbliża się termin zakończenia budowy sieci kanalizacji sanitarnej w Godowie, a tymczasem końca robót nie widać. Zgodnie z umowami inwestycja powinna zostać zakończona do 11 sierpnia. W dotrzymanie tego terminu w Godowie mało kto wierzy.
 
– Przecież oni cały czas coś poprawiają. A obok ośrodka kultury chyba już pół roku kopią i kopią a końca nie widać – nie kryje irytacji mieszkaniec Godowa, który jak przyznaje, z bliska ma okazję oglądać roboty przy budowie sieci. – Szkoda gadać, mam wrażenie, że ta robota ich po prostu przerasta – dodaje.
 
Szkód co niemiara
 
W dotrzymanie terminu nie wierzy też wójt Godowa Mariusz Adamczyk. – Co chwila dochodzą do nas informacje, że gdzieś konieczne są poprawki – mówi. Sytuacja pogorszyła się jeszcze po ostatnich dużych opadach. Woda podmyła kiepsko ubite grunty i na efekty nie trzeba było długo czekać. Niedaleko sklepu Żabka w Godowie przy ulicy 1 Maja, dokładnie w miejscu gdzie ułożono rury kanalizacyjne zapadł się fragment asfaltowej nawierzchni. W kilku miejscach zapadła się też część studzienek.
 
Do naszego urzędu stale napływają wnioski mieszkańców o usunięcie szkód, powstałych w trakcie budowy – mówi Mariusz Adamczyk, który kilka tygodni temu zaapelował do mieszkańców by ci bacznie przyjrzeli się własnym posesjom pod kątem ewentualnych szkód powstałych w czasie obecności ekip robotniczych. Okazuje się, że jest ich bardzo dużo. – Otrzymujemy tygodniowo 7-10 wniosków o usunięcie szkód. Wszystkie zgodnie z obietnicą przesyłamy do Jastrzębia – dodaje Adamczyk.
 
Dyrektor problemu nie widzi
 
W Jastrzębskim Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji, który będzie operatorem sieci zapewniają, że wszystkie szkody na pewno zostaną usunięte. Jednocześnie szef JZWiK upiera się, że nie ma zagrożenia dla terminu zakończenia inwestycji. – Poprawki i usuwanie ewentualnych szkód można wykonać nawet po zakończeniu inwestycji i nie wpłynie to na dalszy harmonogram jej uruchamiania – wyjaśnia Tadeusz Pilarski, dyrektor JZWiK. - Zakończenie inwestycji rozpoczyna dopiero całą procedurę rozruchu sieci. Inżynier kontraktu ma 28 dni na odebranie inwestycji. Wszystko potrwa nawet 5 miesięcy, zanim sieć zostanie oddana do użytku – dodaje Pilarski. 
 
Dofinansowanie dopiero po uruchomieniu sieci
 
Dyrektor JZWiK przypomina, że mieszkańcom nie wolno wcześniej samodzielnie podłączać się do sieci. Ta musi najpierw przejść wszystkie odbiory techniczne. - Mieszkańcy gminy będą mogli się podłączyć dopiero pod koniec listopada. Na pewno nie wcześniej – dodaje Tadeusz Pilarski.  Wtedy też dopiero będzie można starać się o uzyskanie dofinansowania na wykonanie przyłącza. Wysokość dotacji wyniesie 70 procent, ale nie więcej niż 800 zł.
 
Artur Marcisz
  • Numer: 31 (496)
  • Data wydania: 04.08.09