Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Naprzód odbił się od dna

26.05.2009 00:00
Ciekawie zapowiada się finisz rozgrywek w okręgówce
 Czym bliżej końca rozgrywek tym lepiej spisują się nasze zespoły zagrożone spadkiem. Swoje mecze wygrały Czyżowice, Radlin i Zawada. Remis Mszany z wyżej notowaną Przyszłością również należy ocenić pozytywnie. Mimo dobrej formy na finiszu rozgrywek wszystkie cztery drużyny są zagrożone spadkiem.
  Niezwykle ważne zwycięstwo odnieśli młodzi piłkarze Naprzodu Zawada. Po pechowej ubiegłotygodniowej wyjazdowej porażce z Gorzycami, teraz Naprzód pewnie pokonał na własnym boisku Płomień Ochojec. Obie bramki po przerwie zdobył Mateusz Kołodziejczyk. – W każdym meczu nasi chłopcy prezentują się dobrze. Może czasem brakuje takiego ligowego otrzaskania, ale musimy pamiętać, że tu grają chłopcy z rocznika 91 i 92. To jest najmłodsza drużyna w okręgówce – mówi Jan Zemło, prezes Naprzodu. Dzięki trzem punktom Zawada awansowała na przedostatnie miejsce. – Dopóki piłka w grze, wszystko się może zdarzyć. My będziemy grać do końca. Do rozegrania zostało kilka meczy i wszystko jeszcze się może zdarzyć – dodaje Zemło.
 Jeszcze trudniejszą sytuację mają w Mszanie. Start co prawda zremisował na swoim boisku z Przyszłością II Rogów 2:2, ale spadł na ostatnie miejsce w tabeli. Wynik spotkania odzwierciedla to co działo się na boisku. Pierwszą bramkę zdobyli gospodarze po strzale Muszyńskiego. Na 1:1 tuż przed przerwą wyrównał Michna. Kilka minut po przerwie Dzierżęga wyprowadził Start na prowadzenie. Przyszłość zdołała jednak wyrównać, a strzelcem fenomenalnego gola był Paweł Matuszek. Przy odrobinie szczęścia Start mógł to spotkanie wygrać, ale przy strzale z rzutu wolnego Rafała Nowaka fenomenalną paradą popisał się bramkarz Przyszłości Beniamin Jastrzębowski.
 Tempa nie zwalnia będący ostatni na fali wznoszącej Górnik Radlin. Tym razem pokonał pewnie na wyjeździe 4:1 Naprzód Syrynię. Dwie bramki zdobył Marek Styrnol, a po jednym trafieniu dołożyli Tadeusz Pinior i Tomasz Kunatowski. Naprzód kończył mecz w dziewiątkę, bo dwóch jego zawodników zobaczyło czerwone kartki. Cenne zwycięstwo odnieśli również piłkarze z Czyżowic, którzy pokonali na własnym boisku 3:1 „bezpieczną” już od dawna Lubomię. Bramki dla Czyżowic zdobyli Krzysztof Raszczok, Zbigniew Adamczyk i Sebastian Neska.
 Płomień Połomia zremisował u siebie 1:1 ze Startem Pietrowice. W weekend pauzowała Gwiazda Skrzyszów. Drużyna ta spadła przez to z drugiego na czwarte miejsce, ale straty punktowe do lidera są nieduże, bo Gwiazda do Jedności Jejkowice traci tylko 3 punkty. Dwa punkty więcej mają też Nędza i Żory. Wygląda więc na to, że finisz rozgrywek będzie niezwykle pasjonujący.
(art)
  • Numer: 21 (486)
  • Data wydania: 26.05.09