Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Miasto zapłaci odszkodowania

14.04.2009 00:00
Urząd Miasta w Rydułtowach będzie wypłacał odszkodowania członkom Rodzinnych Ogródków Działkowych „Miłość” przy ul. Ofiar Terroru w Rydułtowach. Przejmie zaniedbany teren, który zostanie zagospodarowany.

Bój o grunt, który i tak należy do miasta, trwa od ponad dwóch lat. Przejęcie blokował Zarząd Główny Polskiego Związku Działkowców w Warszawie. Burmistrz miasta wzięła sprawy w swoje ręce i podjęła starania o jak najszybsze załatwienie sprawy. Teraz wszystko powinno pójść już bez przeszkód, bo żaden z działkowców nie zamierza blokować działań włodarzy miasta.

O likwidacji słyszeliśmy już dawno
 Działkowcy likwidacją są straszeni od niemal trzydziestu lat.  Mam tu ogródek od lat siedemdziesiątych. Pamiętam, że niemal co roku ktoś przychodził z magistratu i mówił, żebyśmy nic tu nie robili, bo zaraz nam ten teren zabiorą – opowiada Jerzy Konkol.
 Jego słowa potwierdza inna działkowiczka, która swój ogródek przejęła po teściowej.
 – Ile rzeczy już tu miało być! Mówiono o budynku dla milicji, działkach budowlanych, a nawet basenie. To dlatego ludziom już nawet nic się tutaj nie chciało robić, a potem na nas zrzucano winę, że jest nieestetycznie – dodaje Genowefa Puzoń.

Wystarczą odszkodowania
 Działkowicze zgodnie przyznają, że protestować nie będą. Też chcą, aby teren znalazł w końcu jednego gospodarza, który się nim zajmie. Wystarczą im odszkodowania. Twierdzą, że przez lata inwestowali w swoje ogródki.
 – Oddam ten kawałek gruntu. Mam jeszcze jedną działkę przy ul. Spokojnej więc nie będzie mi żal – mówi Jan Florczyk.

Parkingu nie będzie
 Burmistrz miasta Kornelia Newy zapewnia, że wypłata należnych pieniędzy zacznie się jak tylko do urzędu trafią wyliczenia biegłego.
 – Odszkodowania oczywiście się należą. Będziemy indywidualnie rozmawiać z każdym z działkowiczów – mówi pani burmistrz.
 Władze miasta planują na miejscu ogródków stworzyć niewielki  park, a nie jak mówiono jeszcze dwa lata temu parking.
– Teren położony jest nieco wyżej ul. Ofiar Terroru, więc nadaje się na stworzenie takiego miejsca. Myślę, że mieszkańcy chętnie będą tutaj odpoczywali. Poza tym w końcu uporządkujemy grunt, który leży tuż obok urzędu i jak na razie jest kiepską wizytówką miasta – tłumaczy Kornelia Newy.(j.sp)

  • Numer: 15 (480)
  • Data wydania: 14.04.09