Sprawdzą kotły czy nie?

Dodatkowe uprawnienia strażnikom miejskim wydał m.in. prezydent Rzeszowa, a ostatnio prezydent Raciborza. Chodzi o kontrolowanie mieszkańców pod kątem tego czym palą w piecach. Podstawowym argumentem jest oczywiście walka z nieuczciwymi osobami palącymi różnego rodzaju odpadami. Prezydenci powołują się na ustawę o ochronie środowiska, która ich zdaniem pozwala na tego typu kontrole. Nie jest tego pewien prezydent Wodzisławia Mieczysław Kieca i choć intencję uważa za słuszną ,z wydaniem dodatkowych uprawnień się wstrzymuje. – Obawiam się, że strażnicy nie mają prawa wejść do prywatnego mieszkania – argumentuje prezydent. – Jeśli okaże się, że zostaniemy posądzeni o łamanie prawa, to się pytam, kto zapłaci za odszkodowania za przegrane sprawy w sądzie. Sprawą zajmuje się biuro radców Urzędu Miasta i Wydział Ochrony Środowiska. Badamy, czy takie uprawnienia możemy strażnikom nadać bez obaw o przykre dla nas konsekwencje – dodaje prezydent Kieca.
 Ostateczna decyzja ma być znana w kwietniu.(raj)