Nagroda od ministra
W tym roku pani Wanda obchodzi 60. rocznicę swojej pracy twórczej. Nagroda ministra za zasługi dla polskiej kultury ludowej trafiła w jej ręce już po raz trzeci. – Jestem doceniana co dwadzieścia lat. Pierwszą nagrodę otrzymałam po dwudziestu latach mojej pracy artystycznej, drugą po czterdziestu, teraz tę trzecią. Nie czuję się niedoceniona – mówi Wanda Bukowska.
Dziękuję
Wodzisławianka wychowała rzeszę młodych artystów, wielu poszło w jej ślady i kontynuuje działalność kulturalną. Jest twórcą Zespołu Pieśni i Tańca Vladislavia, w którym dzisiaj śpiewa i tańczy blisko 130 osób. – Myślę, że gdyby wszyscy moi tancerze zebrali się na wodzisławskim stadionie, to obawiam się, że zabrakło by miejsca – dodaje Wanda Bukowska, która nie ukrywa wzruszenia. – Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają i wspierali. Jestem szczęśliwa i zaszczycona – dodaje laureatka.
Jestem jedną z nich
Wanda Bukowska jako mała dziewczynka kilka lat spędziła na Syberii. – Wiem co to znaczy ukochana ojczyzna, dlatego zależy mi na patriotycznym wychowaniu młodego pokolenia – powtarza wielokrotnie wodzisławianka. Swoją przygodę z kulturą rozpoczęła w 1948 r. Pracowała wówczas w szkole i w Domu Kultury w Dzierzgoniu (woj. pomorskie). Od 1963 r. mieszka w Wodzisławiu. – W ciągu tych 45 lat poznałam i polubiłam Ślązaków, ich kulturę, tradycje i zwyczaje. Czuję się jedną z nich – mówi pani Wanda.
(raj)
Najnowsze komentarze