Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Festiwal podzielił mieszkańców

05.08.2008 00:00
Dla jednych świetna muzyka i promocja miasta, dla drugich koszmar i nieprzespane noce.  Koncerty w parku miejskim nie wszystkim się podobają

Festiwal muzyki reggae, organizowany od dwóch lat w parku miejskim, przeszkadza części mieszkańcom. Pod adresem prezydenta padają gorzkie słowa. Twierdzą, że nie dba on o starszych mieszkańców.

Wszystko dudniło

Impreza rozpoczęła się 25 lipca. Była wyjątkowa. Nie tylko ze względu na uczestnictwo najlepszych w kraju zespołów grających muzykę reggae i tłumy pod sceną, ale także na godzinę, w której rozbrzmiewały ostatnie dźwięki. Sobotni koncert zakończył się o… trzeciej nad ranem.
– Jak można dopuścić do tego, żeby całe miasto dudniło do samego rana? Przecież spać nie można – żalą się lokatorzy kamienicy przy ul. Kubsza sąsiadującej z parkiem.

Hałas przeszkadzał także Joannie Wołkowicz. - Od tych decybeli wszystko się trzęsło. Rozumiem, że młodzież chce się wyszaleć, ale dlaczego kosztem innych? – pyta wodzisławianka.

Ciągle coś nie pasuje

Reakcjami części mieszkańców zaskoczeni są młodzi ludzie. Ich zdaniem na siłę szuka się argumentów, by festiwal nie mógł się odbyć w kolejnych latach. – Kiedy chodzimy z kąta w kąt – źle, kiedy siedzimy na klatkach schodowych – źle, kiedy się bawimy na fajnym koncercie też – źle. Kiedy w końcu nasze zachowanie się spodoba? – zastanawia się Agnieszka Dorocińska.

Jak wypracować kompromis? 

Prezydent Mieczysław Kieca twierdzi, że festiwal reggae to impreza o specyficznym charakterze, ponieważ jest już znany w całej Polsce. - W związku z tym, że sporo osób przyjechało na dwa dni i zatrzymało się na polu namiotowym, zależało wszystkim, żeby jak najlepiej zapełnić uczestnikom czas. Z tego powodu wyraziłem zgodę na koncerty do 3.00 rano. Mam nadzieję, że w przyszłym roku i w latach następnych uda się nam wypracować kompromis – mówi prezydent Kieca.

Rafał Jabłoński
Fot. Janusz ballarin

  • Numer: 32 (444)
  • Data wydania: 05.08.08