Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Chcemy wyjść na prostą

23.10.2007 00:00
Służby Komunalne Miasta będą podzielone. Powstanie Zarząd Dróg Miejskich i Zieleni oraz spółka prawa handlowego. To najbardziej prawdopodobna przyszłość tego zakładu.

Przed tygodniem informowaliśmy o planowanych zmianach w SKM. W ubiegły czwartek odbyło się wspólne posiedzenie trzech komisji Rady Miejskiej, na którym prezydent poinformował o swoich propozycjach.

Podział jest bliski

Brane są pod uwagę trzy warianty. Pierwszy to przekształcenie Służb w spółkę, drugi stworzenie jednostki budżetowej dysponującej swoim budżetem (podobnie jak biblioteka czy Wodzisławskie Centrum Kultury), trzeci wariant to połączenie dwóch powyższych propozycji. Dział zajmujący się remontami dróg i zielenią stworzyłby jednostkę budżetową pn. Zarząd Dróg Miejskich i Zieleni. Nowa jednostka weszłaby w skład Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta. Zdaniem wiceprezydenta Dariusza Szymczaka daje to gwarancje lepszej współpracy niż dotychczas. Na podstawie działów zajmujących się zbiórką i segregacją odpadów oraz obsługą parkingów stworzono by z kolei spółkę prawa handlowego całkowicie kontrolowaną przez miasto. To rozwiązanie jest najbardziej prawdopodobne. Spółka przez dwa lata zostałaby doinwestowana kwotą ok. 2,6 mln zł. Pieniądze przeznaczone byłyby m.in. na nowe śmieciarki, samochody osobowe i bęben do segregacji odpadów nieworkowanych. Przy galopujących cenach wywozu śmieci (więcej na str. 3) koszt urządzenia (ok. 400 tys. zł) zwróciłby się najpóźniej po czterech latach.

Zmiany na górze

Decyzje dotyczące SKM spowodują zmiany personalne na stanowiskach kierowniczych. Ogłoszone zostaną konkursy zarówno na stanowiska w Zarządzie Dróg Miejskich i Zieleni jak i na stanowiska w zarządzie nowej spółki. To może mieć wpływ na funkcjonowanie Rady Miejskiej w przyszłości (więcej w artykule powyżej).

Nic strasznego się nie dzieje

Podczas obrad połączonych komisji wiceprezydent Dariusz Szymczak podkreślił, że słaba sytuacja finansowa SKM nie wynikła nagle, ale jest wynikiem funkcjonowania zakładu od lat. - Nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego, co pozwoliłoby nam powiedzieć, że stoi przed nami widmo bankructwa. Wspólnie musimy podjąć poważne i przemyślane decyzje i jestem pewien, że będzie pod tym względem znacznie lepiej - podkreślił Dariusz Szymczak. Wiceprezydent dodał, że zarówno firmy współpracujące z SKM jak i załoga tego zakładu nie mają się czego obawiać. Twierdzi, że w efekcie przekształceń nikt nie straci pracy, a zobowiązania będą regulowane.

Rafał Jabłoński  

  • Numer: 43 (405)
  • Data wydania: 23.10.07