Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Nie ma ich w planach

23.10.2007 00:00
Mieszkańcy Krzyżkowic i Pszowskich Dołów czują się pominięci 

Lokalne programy rozwoju i rewitalizacji nie uwzględniły w swoich planach peryferyjnych części miasta: Krzyżkowic i Pszowskich Dołów. Oba programy, które obejmują lata 2007 - 2010 zostały przyjęte podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej. Ale radni reprezentujący Krzyżkowice i Pszowskie Doły mimo poparcia dla uchwał w tej sprawie złożyli oświadczenie, w którym zarzucają burmistrzowi, że w dokumentach nie znalazły się ani plany finansowe dla działań rewitalizacyjnych ani plan uporządkowania gospodarki ściekowej na ich terenie.

- Ponieważ dokumenty te są otwarte, to oczekujemy od osób, które je przygotowywały korekt w niedługim czasie - czytamy w piśmie.
Zdziwiony zachowaniem radnych jest burmistrz Marek Hawel.

- Prawda jest taka, że do Lokalnego Programu Rewitalizacji osoby zainteresowane nie złożyły żadnych wniosków. Trudno więc mówić, że pominięcie przez  urzędników Krzyżkowic czy Pszowskich Dołów przygotowujących dokumenty było celowe - tłumaczy burmistrz.

O ile w tym przypadku radni mogą zgłaszać swoje propozycje, to budowa w tamtych częściach Pszowa kanalizacji w najbliższym czasie stoi pod wielkim znakiem zapytania.

- Jeszcze nie dokończyliśmy porządkowania gospodarki ściekami w centrum, skąd jest najbliżej do oczyszczalni a już wymaga się budowy kolejnych odcinków. Z powodów finansowych jest to po prostu nierealne - dodaje Marek Hawel.

(j.sp)

  • Numer: 43 (405)
  • Data wydania: 23.10.07