Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Sekretarz z wyrokiem nie będzie zwolniony

26.09.2006 00:00
Radni powiatowi nie zgodzili się by Zbigniew Seemann stracił pracę, mimo, iż ciąży na nim prawomocny wyrok. Odwołania sekretarza powiatu po raz kolejny domagał się starosta, który nie zamierza rezygnować i już szuka sposobów pozbycia się skazanego pracownika.
Zbigniew Seemann skazany prawomocnym wyrokiem nie straci stanowiska sekretarza powiatu.
 
Decyzję o pozostawieniu na stanowisku Seemanna podjęli w ubiegły czwartek powiatowi radni. O jego odwołanie zabiegał starosta Jan Materzok, który od dawna nie ukrywa, że stracił do sekretarza powiatu zaufanie. Dopełnieniem tego był prawomocny wyrok wydany w połowie sierpnia. Zbigniew Seemann został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata za działanie podejmowane w latach 1997 – 1998, kiedy był burmistrzem Rydułtów. Sąd uznał, że wyłudził on z kasy miasta blisko 10 tys. zł wypisując swojemu ówczesnemu zastępcy Leonowi Taturze fikcyjne delegacje.  
 
Zanim jeszcze do głosowania doszło, Mirosław Szymanek wnioskował, by z podjęciem decyzji poczekać. Większość go nie poparła i głosowanie się odbyło. Oprócz starosty za usunięciem ze stanowiska Seemanna był jego zastępca Józef Żywina, przewodniczący Rady Powiatu Eugeniusz Wala oraz członek Zarządu Powiatu Grażyna Durczok. Przeciwko takiej decyzji opowiedziało się 13 radnych, 6 wstrzymało się od głosu. Seemann na stanowisku pozostał.
 
Starosta nie ukrywa, że zamierza podjąć kolejne kroki zmierzające do zwolnienia sekretarza. Póki co nie chce powiedzieć, co zamierza zrobić. Wszystko wskazuje na to, że mimo szczerych chęci niewiele zdziała. Sekretarza powołuje i odwołuje Rada Powiatu, a nie starosta. W grę może wchodzić przeniesienie Seemanna na inne stanowisko.
 
(raj)
  • Numer: 39 (348)
  • Data wydania: 26.09.06