Awanturnik czy działacz?
Radny Alojzy Wita od lat budzi kontrowersje. Krytykuje, atakuje i wysuwa często nierealne propozycje. Przez jednych uznany za awanturnika przez innych za społecznika walczącego o prawa mieszkańców. Tym razem dał o sobie znać podczas spotkania wiejskiego w Połomi.
Swój chłop, odważny i mówiący otwarcie co myśli – mówią jedni. Inni na jego wspomnienie wykrzywiają twarze. Nazywają go awanturnikiem i pieniaczem, który nie zna realiów gminy i żyje marzeniami. Twierdzą, że został radnym przez… pomyłkę, ponieważ w gminie są dwie osoby o identycznym imieniu i nazwisku. Alojzy Wita przypomniał o sobie podczas spotkania wiejskiego w Połomi.
Sportowiec, o którym dzieci śpiewały piosenki, działacz miejscowego klubu piłkarskiego, wreszcie radny. Na każdej sesji Rady Gminy i spotkaniach z mieszkańcami mówi głośno co myśli. Krytykuje radnych i wójta. Zarzuca im opieszałość i dbanie o własne interesy. Jestem dociekliwy i interesuję się sprawami gminy. Gdybym tego nie robił to sesja trwałaby godzinę. Jeżeli radny bierze pieniądze to się powinien przynajmniej do sesji przygotować – mówi Alojzy Wita.
Jedni z uwagą go słuchają, widząc w nim lokalnego Leppera, inni krytykują i do jego „występów” nie przywiązują większej wagi. Emocje budzi nie tylko zachowanie Alojzego Wity, ale także proponowane przez niego pomysł. Jest głównym orędownikiem budowy chodników. Jego zdaniem powinny się one pojawić przy niemal każdej drodze. Domaga się wybudowania szatni przy boisku miejscowego klubu Płomień Połomia, a także wzniesienia remizy strażackiej. Nie jest również przeciwnikiem budowy hali sportowej w Gogołowej. Wszystkie te propozycje są trafne i niewątpliwie potrzebne gminie. Pan Wita jako radny nie powinien tylko mówić, co jeszcze trzeba zrobić – bo to jest najłatwiejsze – powinien także wskazać ,skąd wziąć na to pieniądze. Naszym priorytetem jest budowa kanalizacji, realizacja wszystkich planów jest niemożliwa. W budżecie nie ma na nie pieniędzy – mówi wójt Mszany Jerzy Grzegoszczyk.
Mam wrażenie, że on ma sporo pomysłów, które są mało realne. Chyba teraz został sam. Gdyby miał więcej zwolenników może coś by załatwił. Mówi ostro, ale niewiele z tego wynika - powiedział nam w miejscowym barze pan Czesław.
Burzliwe zebranie
Burzliwe zebranie
Radny Wita korzysta z każdej okazji. Pyta i krytykuje. Nie przebierał w środkach także 26 lutego, podczas zebrania wiejskiego w Połomi, gdy poruszano temat komunikacji na terenie gminy. Większość radnych zdecydowała, że uruchomiona niedawno linia autobusowa nie będzie prowadzić przez tzw. Dolanek. Od początku walczyłem o ten autobus. Chodziłem za tym miesiącami, a teraz mamy tu na Dolanku przystanek widmo. Żaden autobus się tutaj nie zatrzymuje – twierdzi Alojzy Wita. Radny uważa, że to sprawka wiceprzewodniczącego Rady Gminy Tadeusza Wrońskiego, który rzekomo nakłaniał radnych do podjęcia takiej decyzji. Nic podobnego. Mówienie o nakłanianiu nas do podejmowania jakichkolwiek decyzji to absurd – twierdzi Bernadeta Pawela, radna z Połomi. Międzygminny Związek Komunikacyjny przedstawił nam trzy warianty rozwiązania tej sprawy. Zgodnie zdecydowaliśmy, że autobus będzie robił pętlę w centrum gminy. Jest to wariant optymalny, korzystny dla mieszkańców.
#nowastrona#
Tadeusz Wroński twierdzi, że radny Wita sprawy gminy przedstawia wybiórczo, a jego głównym celem jest przypodobanie się mieszkańcom. Jeśli mówi, że ja kogokolwiek nakłaniałem do podejmowania decyzji to znaczy, że posługuje się nieprawdą. Po prostu kłamie. W tej sprawie prowadziliśmy konsultacje z rodzicami uczniów, którzy dojeżdżają do szkoły w Jastrzębiu. Ten autobus ma służyć głównie im. Wybór trasy przez centrum sołectwa to dobre rozwiązanie – dodaje Wroński.
Trafny wybór czy pomyłka?
#nowastrona#
Tadeusz Wroński twierdzi, że radny Wita sprawy gminy przedstawia wybiórczo, a jego głównym celem jest przypodobanie się mieszkańcom. Jeśli mówi, że ja kogokolwiek nakłaniałem do podejmowania decyzji to znaczy, że posługuje się nieprawdą. Po prostu kłamie. W tej sprawie prowadziliśmy konsultacje z rodzicami uczniów, którzy dojeżdżają do szkoły w Jastrzębiu. Ten autobus ma służyć głównie im. Wybór trasy przez centrum sołectwa to dobre rozwiązanie – dodaje Wroński.
Trafny wybór czy pomyłka?
Od ponad trzech lat w gminie słychać głosy jakoby Alojzy Wita został radnym przez pomyłkę. Pogłoska o tym ciągnie się od wyborów w 2002 r. Osoby starsze szły głosować na szanowanego kierowcę, który jeździł z nimi na pielgrzymki. Też nazywa się Alojzy Wita. Nie wiedzieli, że on nie kandyduje. Wybrali innego Alojza – powiedział nam jeden z radnych.
To tych ludzi nie usprawiedliwia. Jeżeli idą głosować to powinni znać osobę. Jeśli wybrali tak, to nie ma co nad tym dyskutować. Radny Wita jest człowiekiem specyficznym i często się z nim nie zgadzam, ale został wybrany i trzeba to uszanować – mówi Bernadeta Pawela, radna z Połomi. Podobnego zdania jest pan Czesław. Mieszkaniec Połomi twierdzi, że plakaty z podobizną radnego pojawiały się przed wyborami niemal wszędzie. Kto chciał na niego głosować to tak zrobił – dodaje.
Sam zainteresowany twierdzi, że jego przeciwnicy rzucali mu kłody pod nogi od samego początku. Kombinowali zaraz po wyborach ,jak jeszcze nie byłem zaprzysiężony. Żadnej pomyłki nie było. Mówienie o tym to nic innego jak ludzka złośliwość – mówi Alojzy Wita.
Rafał Jabłoński
Najnowsze komentarze