Wymagający przeciwnicy

Po zwycięstwie nad bułgarską Belesitsą Petricz (o czym pisaliśmy przed tygodniem) kontrakt z klubem podpisał Marcin Chmiest. 27-letni napastnik ostatnio występujący w warszawskiej Legii złożył swój autograf pod 2,5-letnią umową. Jest ona kolejnym piłkarzem związanym wcześniej z Legią Warszawa, który zawitał na Bogumińską. W tej chwili w kadrze pierwszej drużyny znajduje się aż sześciu takich piłkarzy. Złośliwi mówią wręcz o drużynie rezerw warszawskiej Legii w Wodzisławiu Śląskim.

 

Rozegrany w minionym tygodniu mecz z miejscowym trzecioligowcem Alanyaspor Kulübü trener Odry potraktował jako pole testowe dla młodszej części drużyny Odry. W meczu zagrali wszyscy juniorzy z pierwszej drużyny oraz piłkarze, którzy w rundzie wiosennej będą tylko wspomagać swoich bardziej doświadczonych kolegów. Odra przegrała ten sparing 1-3, a jedynego gola dla naszej drużyny zdobył Wojciech Caniboł. Dzień później przeciwnikiem niebiesko-czerwonych był łotewski FK Ventspils. Rywal zdecydowanie bardziej wymagający. I to dało się odczuć w tym meczu. Łotysze wysoko zawiesili poprzeczkę naszym piłkarzom. Wodzisławianie zremisowali bezbramkowo. Jeszcze wyżej poprzeczkę zawiesił trzeci zespół chińskiej pierwszej ligi Tianjin Teda. Mimo minimalnej porażki (0-1) mecz można uznać za udany. Trener mógł wypróbować kilka ustawień taktycznych, sprawdzić nowe warianty gry, przećwiczyć kilka akcji. To później zaprocentuje w spotkaniach o ligowe punkty. Chińczycy byli ostatnim zespołem, z którym zagrała Odra podczas pobytu w Turcji.

 

Pomiędzy spotkaniami sparingowymi piłkarze Odry uczestniczyli w bardzo miłej uroczystości. 17 lutego 32 urodziny obchodził kapitan i symbol Odry Jan Woś. Popularny Jasiu jest związany z Aleją od 1989 roku. Bronił barw Odry w drugiej, a nawet trzeciej lidze. Później awansował z nią do pierwszej ligi, gdzie zdobył brązowy medal Mistrzostw Polski. Urodził się w 1974 roku w Pacanowie. Karierę piłkarską zaczynał w Czantorii Nierodzim. Oprócz tych dwóch klubów Jan Woś grał również w Ruchu Chorzów i Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. W przerwie zimowej sezonu 2003/2004 Woś wrócił do Wodzisławia Śląskiego, co spotkało się z ogromną sympatią kibiców wodzisławskiego klubu. Dla nich właśnie Jan Woś jest symbolem czerwono-niebieskich. I takim pozostanie.

 

(pf)