Dobra aura
„Mecze mają być świętem dla sympatyków sportu i chwilą relaksu dla wszystkich mieszkańców. Zależy nam na tym, żeby na boisko przychodziło jak najwięcej ludzi” - mówi Emanuel Adamczyk, prezes KS Naprzód Czyżowice.
Kilka zmian w tym sezonie zaszło w Naprzodzie Czyżowice. Odeszli Robert Lapczyk oraz Marcin Kaczorek, a wrócił Zbigniew Adamczyk oraz po półrocznej kontuzji Jacek Sajbor. Czyżowickim działaczom udało się także pozyskać Tomasza Dudeńko z Odry Wodzisław, atutem drużyny jest również bramkarz - Kacper Kłopocki, wychowanek Odry. Ponadto do zespołu dołączył Rafał Herda, syn trenera Naprzodu, Wiesława Herdy, grający na pozycji pomocnika. Wcześniej występował w barwach Rymera Niedobczyce, Przyszłości Rogów, Odry Wodzisław oraz Czarnych Gorzyce. To już po raz czwarty jestem jego trenerem – mówi o swoim synu szkoleniowiec. Dodaje, że czyżowicka drużyna jest przygotowana do walki o czołowe miejsca, ostrożnie jednak wypowiada się co do wyników. Zarząd klubu nie ukrywa, że chce walczyć w tym sezonie o najwyższe cele. Naprzód Czyżowice ma obecnie dobrą aurę oraz wielu życzliwych sponsorów, głównie z miejscowych firm. Jest szansa na wysokie miejsca, czas pokaże, czy nam się uda - mówi Emanuel Adamczyk, prezes KS Naprzód Czyżowice.
Gospodarze klubu starają się przyciągnąć na boisko jak najwięcej sympatyków i kibiców, także żony, córki oraz dzieci. Podczas każdego spotkania mamy losowanie nagród oraz inne atrakcje. Chcemy, żeby każdy mecz był rodzinnym świętem - dodaje prezes Adamczyk.
Iza Salamon
Najnowsze komentarze