Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Kontrola pod kontrolą

02.11.2004 00:00
Ci, którzy łudzili się, że o ryduł-towskim szpitalu będzie cicho, srogo się zawiedli. Tym razem kontrowersje pojawiły się z powodu prowadzonej tam kontroli.
Członkowie Rady Społecznej ZOZ-u w Rydułtowach - Andrzej Kania, Eugeniusz Bańczyk, Adam Gawęda oraz Antoni Tomanek - twierdzą, że zespół kontrolny odwiedzający szpital  działa nierzetelnie i zbyt długo. Uważają ponadto, że kontrole nie mają umocowania prawnego. Sprzeciwiają się także kserowaniu dokumentów zakładu i mają wątpliwości co do zachowania przez kontrolerów tajemnicy służbowej.

Końca walki nie widać

Przypomnijmy, że w skład zespołu kontrolnego, któremu zarzuca się nieprawidłowości wchodzą: Tadeusz Sobala, Jarosław Szczęsny oraz Piotr Cybułka. Obecności wśród kontrolerów tego ostatniego już dawno ostro sprzeciwiał się dyrektor szpitala Roman Kubek. Jego zachowanie jest w pewnym sensie zrozumiałe, ponieważ radny Cybułka najczęściej zarzucał dyrektorowi łamanie prawa.
 
Kontrolerzy twierdzą, że ich praca się przeciąga, ponieważ dyrektor Kubek nie dopuścił ich do podjęcia czynności kontrolnych. „Doszło do niebezpiecznego procederu polegającego na tym, iż podległe jednostki w sposób arogancki i bezprawny stawiają się poza wszelką kontrolą organu właścicielskiego, którym jest Rada Powiatu” - możemy przeczytać w piśmie skierowanym przez członków zespołu kontrolnego do przewodniczącego Rady Powiatu - Eugeniusza Wali. 

Nie chcieli ujawnić?

Za kontrolerami po raz kolejny wstawiła się Komisja Rewizyjna. Stanowisko przyjęte w tej sprawie jednogłośnie, na ostatniej sesji Rady Powiatu zamierzał przedstawić Ireneusz Skupień - sekretarz Komisji Rewizyjnej. Zabrał nawet w tej sprawie głos, jednak po konsultacji z pozostałymi członkami komisji nie odczytał przygotowanego dokumentu. Nam udało się do niego dotrzeć, więc przedstawiamy szczegóły. Radni napisali m.in., że czynności podejmowane przez zespół kontrolny są zgodne z prawem. Dalej czytamy, że kserowanie materiałów jest dopuszczalne, a nawet konieczne w celu udokumentowania faktów stwierdzonych w czasie kontroli. Chodzi o wykluczenie błędnego interpretowania kontrolowanych dokumentów lub ich podmiany. Ponadto członkowie Komisji Rewizyjnej uznali, że pytanie o to, czy kontrolerzy przestrzegali zapisów dotyczących ochrony tajemnicy służbowej jest bezzasadne i nie licujące z godnością radnego. „Komisja Rewizyjna nie zgadza się z zarzutem nierzetelności, a długotrwałość kontroli wynika z ostentacyjnego lekceważenia przez dyrektora ZOZ w Rydułtowach organów statutowych Rady Powiatu Wodzisławskiego” - czytamy w dokumencie.

(raj)
  • Numer: 45 (249)
  • Data wydania: 02.11.04