Nowa parafianka
„Od dziś siostra Faustyna jest naszą parafianką, a Pan Jezus obiecał, że będzie błogosławił tej miejscowości, w której siostra będzie” - powiedziała s. Sangwina Kostecka parafianom zgromadzonym na mszy św. z okazji umieszczenia w kościele relikwii św. Faustyny.
Relikwie św. s. Faustyny spoczęły 16 kwietnia w kościele pw. Św. Jerzego w Rydułtowach. W uroczystej procesji do kościoła wniosła je s. Sangwina Kostecka, która urodziła się i wychowała w Rydułtowach. Zakonnica z klasztoru w Krakowie-Łagiewnikach okazała się bardzo pomocna w sprowadzeniu relikwii. Inicjatywa ich sprowadzenia wyszła od ks. proboszcza Konrada Opitka i samych parafian.
Homilię w czasie uroczystej mszy wygłosił ks. Krzysztof Bąk.
Homilię w czasie uroczystej mszy wygłosił ks. Krzysztof Bąk.
Część swojego życia spędziłem na ignorancji Bożego Miłosierdzia. Dziś jestem jego czcicielem. Stałem się dobrym łotrem Bożego Miłosierdzia. Przemiana nastąpiła kiedy rozpocząłem tworzenie ośrodka dla dzieci niepełnosprawnych. Przy tej okazji doznałem wielu łask ze strony miłosierdzia Bożego - tłumaczył.
Dodatkowo w tym samym dniu poświęcono uroczyście tzw. Oratorium św. Józefa, mieszczące się przed probostwem. Ten wyremontowany niedawno budynek gospodarczy służyć ma m.in. parafialnym stowarzyszeniom i grupom przykoś-cielnym. Tu planuje się również organizowanie imprez komunijnych, styp.
Relikwiarz, zawierający fragment kości świętej, umieszczony jest w bocznym ołtarzu obok obrazu Jezusa Miłosiernego. Z nim wiąże się osobna ciekawa historia. Obraz na prośbę ks. Franciszka Blachnickiego, którego proces beatyfikacyjny właśnie się toczy, a który w tej parafii założył popularną na całym świecie Oazę, namalował prof. Stanisław Leszczyc-Przywara. Obraz wisiał długie lata w „Domku Maryi”. Jako, że koś-ciół katolicki obchodzi w pierwszą niedzielę po Wielkanocy święto Miłosierdzia Bożego, właśnie wtedy 18 kwietnia poświęcono wspomniany obraz, który niedawno wrócił z renowacji. Dodatkowo przygotowano dwa obrazki dla parafian. Jeden z wizerunkiem obrazu Jezusa Miłosiernego drugi z relikwiami św. Faustyny. Dochód z ich sprzedaży przeznaczony zostanie na cele charytatywne.
Wymaluj obraz
22 lutego 1931 r. dokonało się wydarzenie, które wycisnęło piętno, nie tylko na życiu s. Faustyny, ale poniekąd na dziejach całego świata. „Wieczorem, kiedy byłam w celi” - pisze w Dzienniczku - „ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. (...)Po chwili powiedział mi Jezus: Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Chcę, aby ten obraz był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia. Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten Obraz nie zginie.” Na świecie rozpowszechniony został więc wizerunek miłosiernego Zbawiciela, namalowany w 1943 r. przez Adolfa Hyłę z Krakowa, jednakże pierwsze malowidło powstało wcześniej w Wilnie w 1934 r. w pracowni Eugeniusza Kazimierowskiego.
22 lutego 1931 r. dokonało się wydarzenie, które wycisnęło piętno, nie tylko na życiu s. Faustyny, ale poniekąd na dziejach całego świata. „Wieczorem, kiedy byłam w celi” - pisze w Dzienniczku - „ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. (...)Po chwili powiedział mi Jezus: Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Chcę, aby ten obraz był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia. Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten Obraz nie zginie.” Na świecie rozpowszechniony został więc wizerunek miłosiernego Zbawiciela, namalowany w 1943 r. przez Adolfa Hyłę z Krakowa, jednakże pierwsze malowidło powstało wcześniej w Wilnie w 1934 r. w pracowni Eugeniusza Kazimierowskiego.
S.M. Faustyna Kowalska - znana dziś w całym świecie apostołka Miłosierdzia Bożego
urodziła się 25 sierpnia 1905 r. we wsi Głogowiec (ok. 50 km od Łodzi) jako trzecie z dziesięciorga dzieci w rodzinie Marianny i Stanisława Kowalskich. Na chrzcie świętym otrzymała imię Helena. Do szkoły uczęszczała niecałe 3 lata, potem pracowała jako pomoc domowa u zamożnych rodzin w Aleksandrowie Łódzkim, Łodzi i Ostrówku. W 20. roku życia wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. W ciągu 13 lat życia w zgromadzeniu przybywała w wielu jego domach, najdłużej w Krakowie, Wilnie, Płocku i Warszawie pełniąc obowiązki kucharki, ogrodniczki i furtianki. Surowy tryb życia i wyczerpujące posty, jakie sobie narzucała jeszcze przed wstąpieniem do Zgromadzenia, osłabiły bardzo jej organizm, chorowała na gruźlicę płuc i przewodu pokarmowego. Życie s. Faustyny, na pozór szare i monotonne, kryło niezwykłą głębię życia mistycznego. Została obdarzona wieloma nadzwyczajnymi łaskami, m. in. darem kontemplacji i ukrytych stygmatów. Siostra Faustyna zmarła w klasztorze zgromadzenia w Krakowie-Łagiewnikach 5 października 1938 r. mając zaledwie 33 lata. W latach II wojny światowej szybko rosła sława świętości jej życia, gdyż ludzie przez jej wstawiennictwo upraszali wiele łask. Proces informacyjny dotyczący heroiczności jej życia przeprowadzono w Krakowie w latach 1965-67. W tym czasie jej doczesne szczątki przeniesiono z cmentarza zakonnego do kaplicy. W 1968 r. otwarto w Rzymie proces beatyfikacyjny. Aktu beatyfikacyjnego dokonał ojciec święty Jan Paweł II 18 kwietnia 1993 r. na placu Św. Piotra w Rzymie a kanonizacji 30 IV 2000 r. Relikwie świętej s. Faustyny spoczywają na ołtarzu pod łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego w sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach.
urodziła się 25 sierpnia 1905 r. we wsi Głogowiec (ok. 50 km od Łodzi) jako trzecie z dziesięciorga dzieci w rodzinie Marianny i Stanisława Kowalskich. Na chrzcie świętym otrzymała imię Helena. Do szkoły uczęszczała niecałe 3 lata, potem pracowała jako pomoc domowa u zamożnych rodzin w Aleksandrowie Łódzkim, Łodzi i Ostrówku. W 20. roku życia wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. W ciągu 13 lat życia w zgromadzeniu przybywała w wielu jego domach, najdłużej w Krakowie, Wilnie, Płocku i Warszawie pełniąc obowiązki kucharki, ogrodniczki i furtianki. Surowy tryb życia i wyczerpujące posty, jakie sobie narzucała jeszcze przed wstąpieniem do Zgromadzenia, osłabiły bardzo jej organizm, chorowała na gruźlicę płuc i przewodu pokarmowego. Życie s. Faustyny, na pozór szare i monotonne, kryło niezwykłą głębię życia mistycznego. Została obdarzona wieloma nadzwyczajnymi łaskami, m. in. darem kontemplacji i ukrytych stygmatów. Siostra Faustyna zmarła w klasztorze zgromadzenia w Krakowie-Łagiewnikach 5 października 1938 r. mając zaledwie 33 lata. W latach II wojny światowej szybko rosła sława świętości jej życia, gdyż ludzie przez jej wstawiennictwo upraszali wiele łask. Proces informacyjny dotyczący heroiczności jej życia przeprowadzono w Krakowie w latach 1965-67. W tym czasie jej doczesne szczątki przeniesiono z cmentarza zakonnego do kaplicy. W 1968 r. otwarto w Rzymie proces beatyfikacyjny. Aktu beatyfikacyjnego dokonał ojciec święty Jan Paweł II 18 kwietnia 1993 r. na placu Św. Piotra w Rzymie a kanonizacji 30 IV 2000 r. Relikwie świętej s. Faustyny spoczywają na ołtarzu pod łaskami słynącym obrazem Jezusa Miłosiernego w sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach.
(amk)
Najnowsze komentarze