Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Święty wrócił ze sztandarem

18.06.2003 00:00
Jubileusz swojego 65-lecia obchodziła Szkoła Podstawowa w Mszanie. Nosi ona imię św. Kazimierza, przedwojenny patron został przywrócony w 1991 r. zastępując gen. Karola Świerczewskiego.
Uroczystości jubileuszowe rozpoczęły się od mszy św., odprawionej w miejscowym kościele, potem wszyscy uczestnicy przemaszerowali przez wieś do budynku szkolnego. Tutaj odbyła się okolicznościowa akademia a uczniowie przedstawili pełen humoru program artystyczny. Dzieje szkolnictwa przedstawiła grupa T-raperów, zaprezentowano pokaz mody szkolnej od czasów jaskiniowych do współ-czesnych, wiele śmiechu wywołała także gwarowa inscenizacja przedstawiająca jak kiedyś śląskie dzieci chodziły do szkoły. Po bardziej oficjalnej części obchodów rozpoczął się festyn na szkolnym placu.

Pierwsze wzmianki na temat szkoły w Mszanie sięgają nawet drugiej połowy XVII wieku. Z przekazów wynika, że nauka najprawdopodobniej odbywała się w mieszkaniu nauczyciela i organisty - Mikołaja Gąsiora. W okresie zaborów istniała w Mszanie trzyklasowa szkoła, w której nauka odbywała się po niemiecku. Od zakończenia I wojny światowej były dwie szkoły - jedna w starym budynku, gdzie mieścił się wówczas Urząd Gminy a druga na Granicach. Z powodu małej liczby sal klasy łączono a nauka odbywała się na zmiany. Mieszkańcy postanowili więc wybudować nową szkołę. Budynek powstał dzięki staraniom wójta Franciszka Tatarczyka, pracy mieszkańców i pomocy państwa. Oddano go do użytku w 1938 r. Szkołę poświęcił ówczesny proboszcz Franciszek Styra, nadano jej imię św. Kazimierza i sztandar z wizerunkiem patrona. Sztandar ten zaginął podczas okupacji niemieckiej i nikt nie znał jego losów. Okazało się jednak, że ktoś go ocalił i przechował przez te trudne lata. Niespodziewanie podczas prac porządkowych na strychu sztandar się odnalazł - był owinięty w szmaty i schowany. Kto i kiedy umieścił tam tę cenną pamiątkę nie wiadomo. Pewne jest to, że sztandar nie mógł leżeć na szkolnym strychu podczas okupacji. W marcu 1945 r. w trakcie działań wojennych pociski artyleryjskie trafiły w mury i dach szkoły, wybuchł pożar, który zniszczył urządzenia szkolne, kronikę i pomoce naukowe. Sztandar też wtedy musiałby ulec zniszczeniu, gdyby znajdował się w szkole.

Pamiętam jak woźny przyniósł pakunek owinięty w szmaty, okazało się, że to jest dawny sztandar - wspomina Wanda Bednarz, była dyrektor mszańskiej szkoły. Nikt nigdy nie mówił, że szkoła nosiła imię św. Kazimierza. Zaczęliśmy wypytywać starszych mieszkańców, ale nikt nie był w stanie powiedzieć dlaczego wówczas wybrano takiego patrona. Pamiętano jednak pieśń ułożoną ku czci św. Kazimierza. Sztandar został odnowiony, trzeba było wymienić płótno, bo stare było zniszczone. Odpruty został wizerunek św. Kazimierza, orzeł, litery i frędzle. Postanowiliśmy powrócić do dawnego patrona i uzyskaliśmy na to zgodę Kuratorium Oświaty. Uroczystość odbyła się w 1991 r.

Św. Kazimierz, widniejący na odnowionym sztandarze powrócił do mszańskiej szkoły zastępując gen. Karola Świerczewskiego, który był patronem od 1977 r. W 1955 r. została oddana do użytku sala gimnastyczna wraz z zapleczem oraz cztery nowe sale lekcyjne. W 1999 r. dyrektorem została Dorota Pukowiec, dzięki jej staraniom szkoła wzbogaciła się o stoły do tenisa, mikroskopy, pianino, sprzęt audiowizualny i komputery, zainstalowano też radiowęzeł. W szkole obecnie uczy się prawie 400 uczniów pod okiem 32 nauczycieli.

(jak)
  • Numer: 25 (177)
  • Data wydania: 18.06.03