W Kuźni Raciborskiej są pierwsi uchodźcy z Ukrainy

– Na terenie gminy Kuźnia Raciborska znalazły schronienie pierwsze osoby uciekające przed koszmarem wojny na Ukrainie. W szkołach, żłobku i na zajęciach MOKSiR są już także pierwsze dzieci z Ukrainy – podał Urząd Miejski w Kuźni Raciborskiej.

Urzędnicy informują, że pomoc potrzebującym, którzy znajdują się w gminie, będzie koordynowana przez MOPS, MOKSiR i Stowarzyszenie Mieszkańców Kuźnia Przyszłości według wytycznych oraz zgłaszanego zapotrzebowania. – Na rzecz potrzebujących zostało założone przez Stowarzyszenie Kuźnia Przyszłości subkonto – czytamy w urzędniczym komunikacie, którego numer można znaleźć na urzędniczej stronie oraz Facebooku stowarzyszenia.

– Wszystkim zaangażowanym we wszelką pomoc dziękujemy za otwarte serca – podziękowali urzędnicy. A w pomoc zaangażowali się m.in. strażacy z terenu gminy (z jednostek w: Rudzie Kozielskiej, Siedliskach, Rudach, Jankowicach i Turzu), którzy odpowiadając na apel komendanta głównego PSP nadbryg. Andrzeja Bartkowiaka, przekazali na Ukrainę strażacki sprzęt m.in. ubrania, buty i hełmy. Ponadto Ochotnicza Straż Pożarna w Turzu podarowała swój wóz bojowy, zastępując wcześniej ten innym. – W związku z obecną sytuacją na Ukrainie, nasza jednostka przygotowała wóz bojowy wraz ze sprzętem, które zostaną przetransportowane do naszych wschodnich sąsiadów. Mamy nadzieję, że posłużą tam, gdzie są teraz najbardziej potrzebne – napisali ochotnicy na swoim Facebooku.

Bryg. Jarosław Ceglarek, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu, podziękował strażakom z całego powiatu, którzy przyczynili się do wsparcia braci strażaków z Ukrainy. – Udało się zebrać duże ilości sprzętu ratowniczo-gaśniczego i wyposażenia osobistego strażaków. Ponadto przekazano 2 średnie samochody ratowniczo-gaśnicze z jednostek OSP Pawłów i OSP Turze. Wymieniony sprzęt jest już w drodze do ukraińskich strażaków. Przeprowadzona zbiórka pokazała naszą wspólną solidarność, mobilizację raciborskich strażaków i zaangażowanie w pomoc bliźniemu – podkreślił w komunikacie opublikowanym na Facebooku raciborskiej komendy.

(mad)