Chodnik ze ścieżką rowerową w Miedoni ma być gotowy za 2 lata

Starał się prezydent Mirosław Lenk (Miasto samo zapłaciło za dokumentację projektową, już nieaktualną, bo tak dawno powstała), starał się i starosta Ryszard Winiarski (mówił, że to sprawa honorowa, cel kadencji), ale ani chodnika, ani ścieżki rowerowej w Miedoni nie było. Tiry jechały ulicą Kwiatową tuż obok pieszych, także matek prowadzących wózki dziecięce. Głębokie rowy przy Drodze Krajowej nr 45 tylko potęgowały nastrój grozy towarzyszący poruszaniu się ulicą bez pobocza. Na spotkaniach dzielnicowych poprzedniego prezydenta miejscowi wytykali mu przez problem z Kwiatową, że Miedonia jest dzielnicą zapomnianą przez Racibórz.

PiS sobie nie poradził

Nie pomogły nawet starania posła PiS Czesława Sobierajskiego, który sprowadził do Raciborza ówczesnego dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Byli z władzami na Kwiatowej, składali zapewnienia. Zanim doszło do konkretów, to dyrektora zwolnili. Prezydent Dariusz Polowy też na karb problemów kadrowych w GDDKiA składał powody nieradzenia sobie z doprowadzeniem do skutku inwestycji chodnikowo-ściekowej na ulicy Kwiatowej. Gdy pytaliśmy o to na lipcowej konferencji posesyjnej, usłyszeliśmy, że sprawa jest wciąż w toku.

Wieści od Wosia

18 sierpnia doszło w Warszawie do spotkania wiceprezydenta Raciborza Michała Fity z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem. Uczestniczył w nim również raciborzanin – minister środowiska i poseł Solidarnej Polski Michał Woś. Rozmawiano o drugim odcinku (od gminy Krzyżanowice do budowanej właśnie obwodnicy w rejonie ul. Piaskowej) obwodnicy miejskiej, ale także o problemie z chodnikiem przy Kwiatowej w Miedoni. Minister Adamczyk przygotował i podpisał dokumenty w sprawie realizacji chodnika i ścieżki rowerowej w Raciborzu – Miedoni.

Przetarg jeszcze w tym roku. Na tę decyzję mieszkańcy Miedoni czekali całe dziesięciolecia. To też realizacja obietnicy wyborczej grupy radnych Michała Fity, a zwłaszcza radnego Józefa Galli – przekazał na swoim Facebooku M. Woś.

Wpierw gazociąg

Wiceprezydent Fita powiedział nam tuż po spotkaniu, że problem z brakiem chodnika był pierwszym tematem, jaki zgłosili mu mieszkańcy dzielnicy w trakcie kampanii wyborczej z 2018 roku. – To radny z klubu Niezależnych, Józef Galli z Miedoni organizował te spotkania i zbierał postulaty mieszkańców do realizacji w trakcie kadencji. Nie sposób pominąć przy tym jego roli w dążeniu do załatwienia tej sprawy – stwierdził Fita. Podał przy tym, że w grudniu zostanie ogłoszony przetarg na dokumentację zadania, a chodnik ze ścieżką mają być gotowe w dzielnicy w 2022 roku. Wcześniej przez ul. Kwiatową ma być pociągnięty gazociąg, o co także od lat proszą mieszkańcy Miedoni. – Inwestycja „gazowników” determinowała realizację inwestycji dla pieszych i cyklistów – wyjaśnia M. Fita.

W marcu tego roku, jeszcze przed pandemią, Fita był w Warszawie z szefową klubu Niezależnych radną Anną Szukalską. Wtedy po raz pierwszy w ministerstwie infrastruktury lobbowano, także z udziałem M. Wosia, w sprawie chodnika przy drodze krajowej w Miedoni. – Później prowadziliśmy korespondencję urzędową w tej sprawie, temat został sfinalizowany po spełnieniu wcześniej odpowiednich formalności – podsumował wiceprezydent Raciborza.

(ma.w)