Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

To jedyny taki obóz w regionie

09.07.2019 00:00 red

Przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Samborowicach po raz kolejny rozbił się obóz turystyczno-strażacki.

Dzieci lubią dyscyplinę

Od lat organizowane przy samborowickiej podstawówce przedsięwzięcie dla dzieci z terenu Pietrowic Wielkich cieszy się niezmiennym zainteresowaniem. Zgłoszeń było ponad sto. Wybrano natomiast czterdzieścioro uczestników, uczniów klas IV, V i VI – bo tyle organizatorzy, czyli jednostki OSP z terenu gminy mieli miejsc. Przy wyborze decydowała ocena z zachowania uczniów.

Musztry, apele, sprawdzanie czystości w namiotach oraz szkolenia – okazuje się, że dzieci w dzisiejszych czasach nie stronią od takich form aktywności. Co ciekawe praktyka pokazuje, że gros tych obozowiczów zostaje w przyszłości strażakami. – Dzieci potrzebują czegoś takiego. Lubią dyscyplinę, spać w namiotach, śpiewy przy ognisku czy nocną wartę. Tak jak kiedyś bywało na obozach harcerskich – zauważa Alfreda Staniek, kierownik obozu. Po nauce dzieci uczestniczą w wycieczkach. Miały okazję pojechać m.in. do drewnianego kościoła pw. św. Krzyża w Pietrowicach Wielkich, Chorzowa do Centrum Edukacji Przeciwpożarowej czy do Opola na rejs po Odrze.

Początek w latach 90.

Bruno Stojer, czyli komendant obozu, a zarazem pomysłodawca przedsięwzięcia wspominał w rozmowie z Nowinami, że pierwszy taki obóz zorganizowano w 1992 roku. Wówczas uczestnicy pojechali do Czech. Później obozowiska nie były organizowane regularnie, jednak od około 9 lat odbywają się cyklicznie właśnie przy samborowickiej szkole.

Nasz rozmówca dostrzega jednak, że obecna młodzież różni się od tej, która kiedyś uczestniczyła w obozowiskach. – Widać, że jest to już całkiem inne pokolenie – komentuje, wskazując na większą trudność w prowadzeniu zajęć. – To młodzież komórkowa, komputerowa, są z rzeczywistości abstrakcyjnej, a my obóz musimy prowadzić tu i teraz – mówi. Zauważając, przy tym, że dzieci nie umieją się skupić dłużej na danej czynności, jednak ochoczo uczestniczą we wszystkim, co przygotowują im strażacy.

11 dni

Tegoroczna odsłona obozu została wydłużona. Wcześniejsze edycje trwały tydzień, obecna jedenaście dni. To efekt uzyskanego dofinansowania na to działanie z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. Przedsięwzięcie tradycyjnie wspiera finansowo również samorząd Pietrowic Wielkich. Całość rozpoczęła się w poniedziałek 1 lipca, a zakończy w czwartek 11 lipca.

Kadrę tegorocznego obozu turystyczno–strażackiego stanowią: Alfreda Staniek (kierownik obozu), Damian Tunk (zastępca kierownika), Bruno Stojer (komendant), Zygmunt Wieczorek (zastępca komendanta) oraz wychowawcy: Ilona Gawlica, Agnieszka Opolony, Gabriela Plura oraz Ilona Maciejończyk–Rabenda.

(mad)

  • Numer: 28 (1412)
  • Data wydania: 09.07.19
Czytaj e-gazetę