Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Straż z Nędzy rozwój przez pokolenia

02.07.2019 00:00 red

110-lecie działalności świętowano w stolicy gminy. Odbył się uroczysty apel, a wcześniej przemarsz przez wieś i msza w intencji strażaków. Druhowie przypomnieli dzieje swoje jednostki.

Historia strażaków z Nędzy rozpoczęła się w 1909 r. Zebranie założycielskie odbyło się w szkole podstawowej. Pierwszym prezesem został Parusel, a naczelnikiem Franisz. Na wyposażeniu jednostka posiadała sikawkę ręczną z majątku Trawniki. Dwa lata później jednostka pozyskała sikawkę konną (do jej zakupu dołożył się Książę Raciborski). W 1931 r. mieszkańcy wsi ufundowali pierwszy sztandar z wizerunkiem św. Floriana. Zaginął on gdy władze hitlerowskie zmusiły do oddania sztandaru. W latach 1933 – 1936 trwała budowa strażnicy. Wtedy ochotnicy otrzymali pierwszy samochód bojowy – mercedesa. Mógł pomieścić 6 strażaków. Zaginął w 1945 roku, w Czechosłowacji, zarekwirowany przez wojsko niemieckie.

Dodge się nie sprawdził

Po wojnie wyposażenie jednostki było skromne: 6 wiader i jeden kombinezon. Dopiero w 1948 r. pozyskano lepsze doposażenie. W 1954 r. pojawił się tu wóz marki Dodge. 10 lat później ten pojazd zastąpiono

samochodem GM-8 aro. Przekazała go zawodowa straż z Raciborza. Nie sprawdzał się jednak w warunkach leśnych i wymieniono go w 1971 r. na stara 25 GBAM. Drugi wóz – żuk 151 GLM-8 z motopompą i przyczepką wzbogacił wyposażenie remizy w 1983 roku. Kolejnym samochodem był jelcz GCBA 6/32.

Magirusy z Niemiec

26 sierpnia 1992 roku w Kuźni Raciborskiej wybuchł największy pożar leśny w Europie. W akcji gaszenia brali również udział strażacy z Nędzy. W 1995 r. jednostkę wpisano do KSRG. W 1997 roku gminę nawiedziła powódź tysiąclecia. OSP brała udział w działaniach ratowniczych i obronnych.

W 1998 r. na stan jednostki trafił kolejny żuk ufundowany przez pana Pełchatego. W latach 2003 – 2004 kupiono z Niemiec dwa auta iveco magirus. Pomógł ówczesny wójt Franciszek Marcol.

W maju 2010 r. Nędzę kolejny raz dotknęła powódź. Strażacy współdziałali w akcji m.in. z jednostkami z TI-IW z Niemiec. W październiku 2012 r. OSP wyposażono w nowy średni zestaw ratownictwa technicznego marki Lukas.

Śmierć naczelnika

23 listopada 2012 r. strażaków zadysponowano do wypadku drogowego, w którym zginął ówczesny naczelnik jednostki Mariusz Pendzich. W kwietniu 2013 r. pozyskano pompę powodziową wysokiej wydajności. Staraniem wójt Anny Iskały, prezesa gminnego Leszka Pietrasza i nadbrygadiera Piotra Buka doszło do wprowadzenia na stan jednostki nowego samochodu ratowniczo-gaśniczego GBA 2,5/16 marki mercedes. 7 lipca 2017 r. przez pobliskie tereny przeszła trąba powietrzna, która spustoszyła lasy. OSP Nędza przez kilkanaście godzin wraz z innymi jednostkami udrażniała drogę z powalonych i połamanych drzew. Przez kilka kolejnych dni strażacy usuwali skutki nawałnicy. Obecnie jednostka z Nędzy liczy 32 członków. Posiada 2 samochody ratowniczo-gaśnicze GBA 2,5/16 – jeden z 2013 roku, drugi z 1983 r. Prezesem jest Leszek Olszewski.

(druh Kamil Pelka)


Medale i odznaki

W trakcie jubileuszowych obchodów odznaczono sztandarowi OSP Nędza złotym znakiem związku. Dokonał tego wiceprezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego w Katowicach nadbrygadier w stanie spoczynku Piotr Buk. Dowódcą uroczystości był komendant gminny Jacek German. W obchodach wzięło udział 5 jednostek z gminy oraz goście z Kuźni Raciborskiej. Srebrny medal za zasługi dla pożarnictwa otrzymali: Leszek Olszewski i Bernard Depta; brązowy medal: Marek Kuśka, Sebastian Grzesik; odznaki wzorowy strażak: Mariusz Mieszko, Kamil Pelka, Lucjan Majcher, Adrian Kusma, Damian Grzesik, Franciszek Kuśnik.

  • Numer: 27 (1411)
  • Data wydania: 02.07.19
Czytaj e-gazetę