Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Narodziny Dona

19.03.2019 00:00 red

Złośliwy komentar z tygodnia.

Podobno radny miejski Paweł Rycka ma na boisku ksywkę „Pedro”. Jak tak dalej pójdzie koledzy będą musieli dodać do niej tytuł „Don”*, bo radny powoli, choć oczywiście nieformalnie, staje na czele opozycji

w radzie, osieroconej (czasowo ???) przez kontuzjowanego radnego Mirosława Lenka. Ostatnio Rycka, podszczypujący coraz częściej Dariusza Polowego podczas obrad rady, podobno bardzo elegancko wkręcił prezydenta w sytuację, która przysporzyła mu mołojeckiej sławy w amatorskim środowisku siatkarskim. Piszę „podobno” bo bazuję wyłącznie na kuluarowych ploteczkach co do autorstwa prowokacji.

Akcja rozegrała się podczas IX Raciborskiego Turnieju Siatkarskiego Zakładów Pracy i Służb Mundurowych, który odbył się 10 marca.

Jak wiadomo, turniej to „dziecko” Krzysztofa Borkowskiego, czyli niedawno odwołanego dyrektora OSiR-u i właśnie…radnego Rycki. Dlatego temu ostatniemu przypisuje się inicjatywę uroczystego nagrodzenia Borkowskiego za ośmioletni trud i sukcesy w organizowaniu zawodów, które rzeczywiście cieszą się coraz większym uznaniem. Nagroda oczywiście zasłużona, ale fakt, że byłemu dyrektorowi musiał publicznie gratulować sukcesów ten, który go niedawno wywalił z roboty, wywołał wiele kąśliwych uśmiechów wśród siatkarskiej braci.

Niestety, nie udało mi się podsłuchać szczegółów gratulacji, więc pozwalam sobie na puszczenie wodzy fantazji w dymkach przy zdjęciach. Przypomnę tylko, że Borkowski nie przyjął propozycji prezydenta pozostania w OSiR-rze na niższym stanowisku i został zwolniony, a prawdopodobnie formalną przyczyną zwolnienia była „utrata zaufania”. Na pewno do jego zwolnienia przyczyniły się liczne problemy z funkcjonowaniem aquaparku, w tym m.in. pojawiające się wielokrotnie groźne bakterie w sitkach pryszniców.

bozydar.nosacz@outlook.com


*Tytuł grzecznościowy używany m.in. w Hiszpanii i Włoszech w połączeniu z imieniem. W średniowieczu używali go członkowie rodziny królewskiej i książęta, a z czasem nawet szlachta i duchowieństwo. Od lat 20. XX wieku używany jest także przez głowy włoskich rodzin mafijnych (Wikipedia)

  • Numer: 12 (1396)
  • Data wydania: 19.03.19
Czytaj e-gazetę