Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Towarzysko i bez „spinki”

04.07.2017 00:00 red

Karpie, karasie i płotki łapano na imprezie wędkarskiej w Krowiarkach. Przyjechało nań 22 zawodników.

Zwyciężył mechanik samochodowy, za nim był obywatel Niemiec, a z panami łowiła jedyna w stawce wędkarka. Uczestnicy chwalą sobie urokliwy staw i towarzyski charakter rywalizacji.

Zgłoszenia były 23. Stanowisk przy stawie (znajduje się tuż przed słynnym pałacem) jest o 10 więcej i być może za rok zawody zyskają na randze i frekwencji. Na razie obsada pochodzi z Raciborszczyzny i okolic, ale przy wyższej puli nagród i budżecie organizacyjnym, koło „Karaś” poszuka chętnych poza tymi terenami. Już w tym roku wprowadzono nowość – poczęstunek dla wędkarzy w postaci kiełbaski z grilla.

Jedna z nagród była wyjątkowa: krzesełko wędkarskie, które prezes „Karasia” Szymon Bolik otrzymał od córki słynnego, nieżyjącego już dziennikarza TVP Andrzeja Turskiego. Nawiązał z nią kontakt gdy TVN kręcił o Boliku materiał jako o nietuzinkowej postaci (wychowawca w poprawczaku, radny powiatowy, społecznik).

Duże ryby po złowieniu od razu ważono i wypuszczano z powrotem do stawu. – Po co miały się męczyć w siatce – tłumaczył S. Bolik.

Przy wędkach był nawet cudzoziemiec. Pochodzący z Berlina Harald Amft, który z żoną Adelajdą – Polką mieszka od 10 lat w Pietrowicach Wielkich. Podobnie jak przed rokiem jedyną panią w męskim gronie była Joanna Urban z Nasiedla. Tym razem zapowiedziała, że za rok na pewno przyjedzie z koleżanką, którą zatrzymały w domu obowiązki świeżo upieczonej mamy.

Największą rybę złowił Roland Przybyła z Raciborza. Był w Krowiarkach pierwszy raz i ocenił łowisko jako świetne. – Zawody są typowo towarzyskie, bez „spinki”, a ryb dużo i są ładne – podkreślił.

Wygrał Andrzej Wolański, który rywalizuje w Krowiarkach każdego roku. Poprzednim razem był trzeci na podium. – Fajnie się tu łowi i elegancko spędza ten czas. Jestem mało doświadczonym wędkarzem, typowym amatorem. Tym razem miałem w siatce sporo ryb, bo wylosowałem dobre miejsce – tłumaczył swój sukces. Bakcyla wędkarskiego załapał od ojca. Wolański jest mechanikiem samochodowym z Samborowic i obok wędkarstwa interesuje się motoryzacją.(ma.w)

TOP 3 zawodów w Krowiarkach: Andrzej Wolański – 7,57 kg, Harald Amft – 5,41 kg, Tadeusz Nieznański – 5,39 kg. Największa ryba – karp 1,84 kg – Roland Przybyła

  • Numer: 27 (1309)
  • Data wydania: 04.07.17
Czytaj e-gazetę