Warto zapamiętać, jak pierwy godali na ziemi raciborskiej

Szczególny wkład w kultywowanie dawnych zwyczajów, w tym mowy śląskiej, posiada Centrum Kultury w Tworkowie. W tym roku po raz 10. odbył się tam Gminny Konkurs Gwary Ślaskiej, znajomością którą popisywali się najmłodsi, nieco starsi i dorośli mieszkańcy gminy Krzyżanowice.

Wiersze, godki, scenki rodzajowe, a nawet tańce ukazujące piękno gwary, którą zaprezentowało na tworkowskiej scenie ponad 80 wykonawców, to najlepszy sposób aby nie tylko zaszczepić ją w młodym pokoleniu, ale również zachować od zapomnienia.

Z podziwem o konkursie mówiła zasiadająca w komisji dr Kornelia Lach, specjalistka i badaczka folkloru, która chwaliła młodych wykonawców, nauczycieli, autorów tekstów, a także organizatorów za bardzo wysoki poziom występów: – Cieszę się, że w Tworkowie jest taki przegląd który, promuje piękne utwory w gwarze śląskiej i ich wykonawców.

Podzieliła się też swymi spostrzeżeniami: – Rozmawiałam przed występami z nauczycielkami, które twierdzą, że ich przedszkolaki mówią poprawną polszczyzną. Dziś mało jest dzieci znających gwarę z domu rodzinnego, a gwarowych wierszy uczą się przede wszystkim w przedszkolu.

Dr Kornelia Lach, obecna kolejny raz na tworkowskim konkursie jest przekonana, że to świetna forma popularyzowania gwary. – Dzieci, które uczestniczą w konkursie i słuchają siebie nawzajem, są dumne z tego dziedzictwa kulturowego, które pewnie dostrzegają już tylko u najstarszego pokolenia. Słuchając występujących miałam jednak wrażenie, że wszyscy mówią gwarą w sposób bardzo naturalny, bo to przecież język zakorzeniony na tym terenie – dodała.

Podkreśliła też, że podczas tworkowskiej imprezy zaprezentowano wiele nowych utworów. Dawniej posiłkowano się wyłącznie tekstami Szołtyska, a dzisiaj jest wielu twórców z gminy Krzyżanowice, którzy wspaniale piszą gwarą. Za tę twórczość należą się im szczególne gratulacje.

Wszyscy uczestnicy konkursu otrzymali dyplomy i słodycze.

(ewa)