Strzelał bramki Szkotom

Młody raciborski piłkarz z rocznika 2000 od roku grający w Legii Warszawa ma za sobą debiut w reprezentacji Polski do lat 15. Mowa o synu Mirosława Praszelika, Mateuszu. Jego tata to były zawodnik Unii Racibórz, Krzanowic, Rymera Niedobczyce i Górnika Zabrze.

Mateusz zaczynał w Ikarze Racibórz, ale był tam ledwie pół roku. – Stwierdziłem, że w Raciborzu nie ma przyszłości, a Mateusz przerastał wszystkich o głowę. Przeniosłem go do Wodzisławia Śląskiego. Przez parę lat występował w Odrze Centrum. Grając w Śląskiej Lidze Juniorów trafił do kadry Śląska i grał w niej mecze – mówi tato Mateusza.

Gdy Mateusz kończył podstawówkę, to został zaproszony na testy do Legii Warszawa. – Pojechaliśmy z nim w grudniu 2013 roku na testy gdzie wypadł bardzo dobrze. Życzeniem klubu było, żeby Mateusz przyszedł już od nowego roku szkolnego. Nam nie było to na rękę, ale też po Mateuszu widzieliśmy, że nie jest aż tak chętny do zmiany otoczenia. Rozgrywał kolejne mecze podczas mistrzostw Polski i Legia ponownie się o niego upomniała. Gdy wrócił z mistrzostw, to powiedział mi, że idzie do Legii. Spytałem go skąd taka decyzja? Mówił, że podczas MP złapał dobry kontakt z chłopakami z kadry Mazowsza. Postanowił, że chce iść do Legii, a ja mu tej decyzji nie zmieniałem – powiedział tata Mirosław.

Minął już rok odkąd gra w Legii i uczy się w warszawskim gimnazjum. – Przez ostatni rok zrobił ogromne postępy, bo dostał się do kadry Polski. Zagrał w dwóch towarzyskich meczach ze Szkocją w Brzegu i Kluczborku. W obu meczach strzelił gole. Od początku był ofensywnie nastawionym zawodnikiem i tak zostało do dziś. Ogólnie jest bardzo zadowolony, że tam poszedł. Widać, że zmienił się mentalnie, stał się bardziej samodzielny, zmężniał, wie czego chce. Mam nadzieję, że nie poszedł w moje ślady, a osiągnie dużo więcej niż ja – zakończył Mirosław Praszelik.

kozz

Polska - Szkocja 2:2

bramki: Mateusz Szwed 20., Mateusz Praszelik 26. – Lewis Hutchison 23., Jack Aitchison 39.

Polska Szkocja 3:1

bramki: Mateusz Szwed 3., Mateusz Praszelik 51., Dennis Jastrzembski 79. – Glenn Middleton 12.