Rzuchów gotowy nieść pomoc

Warsztaty były skierowane do wszystkich mieszkańców Rzuchowa, stąd 10 września na zajęcia przyszli tak młodzi jak i nieco starsi. Ci, których nie było, podobno potrafią bardzo dobrze przeprowadzić pierwszą pomoc.

O tym jak się zachować z osobą, która wymaga pomocy np. po wypadku mówili: Anna Adamczyk, nauczycielka miejscowego zespołu szkolno-przedszkolnego oraz Tomasz Drzeniek i Łukasz Prokopczuk, członkowie strażnicy OSP.

Przypomnijmy podstawy. Po wypadku najważniejsze są pierwsze minuty. Jeśli możliwe układamy ofiarę w bezpiecznej pozycji. Jeśli to osoba ta nie oddycha i jest nieprzytomna przeprowadzamy resuscytację. Polega ona na 30 uciskach klatki piersiowej na wysokości dolnej połowy mostka. Po tym dwa wdechy i powtórka. Oczywiście wcześniej trzeba się upewnić, że resuscytacja jest konieczna – jeśli osoba oddycha i czuć puls nie należy jej wykonywać. Dobrze jak najszybciej wezwać pomoc medyczną i w oczekiwaniu na ratowników prowadzić próby przywrócenia czynności układu krążenia. Według badań, natychmiastowa resuscytacja trzykrotnie zwiększa szanse na przeżycie ofiary wypadku.

(woj)