Wstydliwy problem radnego

Radny zaznaczył, że jest mu wstyd mówić o problemie, który dotyczy go bezpośrednio, gdyż mieszka przy tej ulicy. Usprawiedliwił się tym, że obawia się iż jego sąsiedzi mogą mu „natłuc” w ciemnej uliczce. Samorządowcy przysłuchujący się tej interpelacji zastanawiali się, do której firmy zgłosić awarię. Na pomoc przyszedł radny Zdzisław Kozub, który przekonywał, że w takim przypadku każdy może zadzwonić po pogotowie energetyczne (nr 991).

(woj)