Jak wydawać pieniądze to bez wyrzutów sumienia

Gdy kupujemy coś, na co absolutnie nas nie stać, zazwyczaj stosujemy wymówki: „raz się żyje”, „jakoś to będzie” czy „nie będę się ciągle ograniczał”. Dopiero kolejne raty do zapłacenia, czy rosnący debet na koncie uświadomią nam boleśnie, że ekonomia domowego budżetu kieruje się tylko zdrowym rozsądkiem, a nie chwilowymi kaprysami. Co tak naprawdę sprawia, że nasz portfel, mimo jak najlepszych chęci, często świeci pustkami? Czy to wpływ wszechobecnych reklam, chęć dorównania innym, podążanie za modą czy może po prostu złe nawyki? Wszystko po trosze.

Nieraz trzeba włączyć zdrowy rozsądek i zastanowić się, które z wybieranych przez nas produktów są nam naprawdę potrzebne. Podążanie za modą i prestiżem bardzo często czyni z nas klienta, który daje sobie wmówić, że dany towar naprawdę uczyni nas szczęśliwymi, a dana usługa jest nam niezbędna do dalszego funkcjonowania, mimo że do tej pory nie wiedzieliśmy nic o jej istnieniu. Ogromne spustoszenie w portfelu powodują też nasze nawyki, które sprawiają, że trwonimy nie tylko pieniądze ale i nasz cenny czas.

Pierwszym krokiem, by zmienić aktualny stan rzeczy i odzyskać władzę nad domowym budżetem jest zadanie sobie kilku pytań:

• czy większość moich decyzji finansowych jest spowodowana chwilową zachcianką?

• czy traktuję galerie handlowe jako sposób na spędzanie wolnego czasu?

• czy na uszczuplenie mojego portfela ma wpływ kupowanie z przyzwyczajenia?

• czy przy zakupie określonego produktu lub usługi szukam zawsze najtańszej opcji?

Jeżeli na większość pytań odpowiedziałeś TAK i już masz wyrzuty sumienia, to dobre samopoczucie mogą Ci przywrócić okazje.nowiny.pl