Kolędowała wielka artystyczna rodzina

Tłoczno i gwarno zrobiło się 10 stycznia w lokalu znajdującym się na skraju Szymocic. Zjechali tu zaprzyjaźnieni z gospodarzami artyści. Można było tu spotkać m.in. Aleksandra Woźniaka – kompozytora grupy PIN, skrzypaczkę Marzenę Woźniak, propagatorkę śląskiej kultury Kazimierę Drewniok, fotografika Krzysztofa Nieszporka, muzyka Tomasza Kałwaka, Martę Tadlę – aktorkę Teatru Rozrywki w Chorzowie, czy tenora i aktora Krzysztofa Wierzchowskiego. Wśród gości był także poseł Henryk Siedlaczek z rodziną oraz dziennikarz Michał Smolorz. Gospodarzami i inicjatorami tego dorocznego spotkania połączonego z kolędowaniem są Jadwiga i Grzegorz Spyrowie z kabaretu Antyki. – Spotykamy się w takim gronie przyjaciół, artystów z różnych branż – mówi Jadwiga Spyra. – Są wśród nas kompozytorzy, aktorzy, plastycy. W ciągu roku mało jest czasu, a warto jest przyjść na te 2 – 3 godziny, pośpiewać, powspominać, zaplanować jakieś wspólne przedsięwzięcie. Te spotkania są bardzo miłe, one nas cementują, na ogół wszyscy starają się tak ułożyć swoje sprawy, żeby móc w nich uczestniczyć – dodaje pani Jadwiga. Tego wieczoru można było usłyszeć kolędy znane, tradycyjne, ale też inne, własnych kompozycji. Kolędowali zarówno starsi, jak też przedstawiciele młodego pokolenia. Pastorałkę w stylu funky wykonał wnuk państwa Spyrów – Paweł Kubik. Wśród gości był też aktor Bernard Krawczyk, który w tym roku obchodzi 80. rocznicę urodzin. W maju w chorzowskim teatrze odbędzie się koncert z okazji jego jubileuszu.

 

(e.Ż)