Wymienią Chałupki na Kornowac?

Sprawę nocnych wezwań pogotowia poruszano już na początku roku. Do tej pory nie wiadomo, które pogotowie mają wzywać w nagłych przypadkach mieszkańcy gminy Kornowac. Problem powrócił na ostatniej sesji Rady Gminy, na której obecny był Ryszard Rudnik, dyrektor raciborskiego szpitala. – Pogotowie prowadzimy u siebie, jako powiat raciborski, ale zadania mamy zlecane przez wojewodę. Mamy z góry narzucony rejon operacyjny. Kornowac nie należy do naszego rejonu. Was obsługują karetki z Rydułtów. Tak to podzieliły służby wojewody – wyjaśniał Rudnik.

Okazało się jednak, że to nie wystarczyło radnym. – Jeśli ktoś wzywa pogotowie, zgłasza się Racibórz i pani dyspozytorka mówi, żeby dzwonić do Rydułtów. A jeśli ktoś jest naprawdę poszkodowany i mówi to na ostatnim dechu, to co wtedy? – dopytywał radny Józef Kramarczyk.

Dyrektor Rudnik odpowiedział, że dyżurny musi wtedy ocenić sytuację. – Jeśli jest na tyle krytyczna, to albo przekaże informację do Rydułtów albo skieruje tam odpowiednie służby. Nie jesteśmy w stanie bezpośrednio przekierować tych połączeń, ale jeśli sytuacja będzie krytyczna, na pewno zareagujemy – zapewnił dyrektor. Radni pytali, pod jaki numer powinni w takim razie dzwonić.

Ryszard Rudnik bardzo się zdziwił, kiedy usłyszał, że dzwoniąc pod 999 mieszkańcy gminy łączą się z Raciborzem. – Numer 112 działa częściowo. Przedstawię ten problem, że zgłasza się nasze pogotowie, choć to nie nasz rejon. Dla nas byłoby lepiej, gdyby Kornowac należał do nas. Chętnie bym się zamienił, oddając np. Chałupki. Będę wnioskował o taką zamianę – obiecał Rudnik zapewniając, że przedstawi temat u wojewody.

Radni pytali też dyrektora o to, jakie trzeba spełnić procedury, aby zostać przyjętym do szpitala. – Jeśli jest zagrożenie życia lub zdrowia, działa Izba Przyjęć. Tam lekarz ocenia, czy pacjent potrzebuje hospitalizacji. Jest wiele nieporozumień jeśli chodzi o dzieci. Są wyznaczone całodobowo zabezpieczające pomoc lekarską ośrodki: Centrum i Twój Lekarz na Bielskiej. Jeśli tam stwierdzą, że dziecko wymaga hospitalizacji, kierują do nas – odpowiedział Rudnik.

(e.Ż)