Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Siedem goli w meczu Rafako

06.04.2010 00:00 rec
W XVIII kolejce A klasy podokręgu Racibórz, piłkarze niepokonanego do tej pory Rafako, wygrali kolejny z rzędu – osiemnasty mecz w sezonie. Tym razem z boiska przegrani schodzili zawodnicy Naprzodu Zawada Wodzisław Śląski.
Od pierwszych minut meczu optyczną przewagę osiągnęli przyjezdni, którzy „postraszyli” rafakowców kilkoma akcjami. Kiedy młodzi piłkarze z Wodzisławia byli bliscy strzelenia gola, kontrę przeprowadzili gospodarze i to oni otworzyli wynik spotkania, za sprawą Wojciecha Grabinioka. Kilka minut później mogło być 1:1, jednak sędzia nie uznał bramki dla gości, która była ze spalonego. Jeszcze przed przerwą niemrawo grający podopieczni Maksymczaka zdobyli drugiego gola, a jego autorem był ponownie Grabiniok.
 
Po przerwie kontaktową bramkę zdobył Bartosz Byczek. Goście niedługo cieszyli się z częściowego nadrobienia strat. Kilka minut później padł gol na 3:1, którego strzelił Marcin Pawlisz. Siedem minut po bramce Pawlisza na 4:1 podwyższył Grzegorz Wojda. Nadzieję w zawodników Zawady tchnął Rafał Wojt, zmieniając wynik meczu na 4:2. Pięć minut później swojego drugiego gola w spotkaniu zdobył Pawlisz, tym samym ustalając wynik końcowy na 5:2. Warto podkreślić, że sędziowie meczu nie ukarali żadnego zawodnika upomnieniem w postaci kartki.
 
Robert Tkocz, trener Naprzodu
Mecz dla kibica był z pewnością bardzo dobry, dużo bramek, dużo się działo. Mieliśmy plan urwać punkty liderowi, ale się nie udało. Popełniliśmy za dużo błędów – szczególnie w obronie. Praktycznie Rafako tylko nas kontrowało. Myślę, że moi chłopcy za rok będą wartościowymi zawodnikami, bo póki co to są sami 17, 18-latkowie, tylko jeden jest z rocznika 87. Mimo, że piłkarze Rafako strzelili nam 5 goli, to jestem zaskoczony ich słabą grą.
 
Wojeciech Maksymczak, trener Rafako
Słabo zagraliśmy. Nie potrafiliśmy grać piłką. Nie wiem czym to jest spowodowane, może rozprężeniem świątecznym? Tydzień temu graliśmy ciężki mecz w Tworkowie, w którym się musieliśmy naharować trochę. Odpuściłem chłopakom w tygodniu jeden trening. Musimy sobie przypomnieć naszą starą grę – czyli  na dwa, trzy kontakty i piłka na wolne pole.
 
KS Rafako Racibórz – KS Naprzód Zawada Wodzisław Śląski 5:2 (2:0)
Bramki: Wojciech Grabibiok 23., 40., Marcin Pawlisz 68., 84., Grzegorz Wojda 75.; Bartosz Byczek 55., Rafał Wojt 79.
Sędziowali: Grzegorz Gajda, Jacek Myśliwiec, Robert Derleta.
 
KS Rafako Racibórz:
Rafał Koczwara - Daniel Koryciak, Grzegorz Baran, Andrzej Kiciak, Łukasz Pikuła, Michał Węgrzyn (85. Paweł Leśnikowski), Grzegorz Wojda (80. Tomasz Zawada), Jerzy Halfar (65. Łukasz Sombrowski), Wojciech Skopiński (70. Sławomir Pytlik), Marcin Pawlisz, Wojciech Grabiniok.
 
KS Naprzód Zawada Wodzisław Śląski:
Michał Łagoda – Artur Jendrysik, Zbigniew Poloczek, Tomasz Kurzawa (80. Mateusz Reś), Grzegorz Burdacki (30. Paweł Białas), Łukasz Dąbek, Bartosz Byczek (73. Tomasz Karkoszka), Piotr Jęczmionka, Rafał Świątek (60. Radosław Strączek), Rafał Wojt, Mirosław Stolorz. 
 
(rec)
  • Numer: 14 (934)
  • Data wydania: 06.04.10