Starosta płaci za informacje

Władze powiatu już w grudniu ubiegłego roku myślały o zmianie formuły swojej gazety, zgodnie z którą, przygotowaniem mieli się zająć dziennikarze lokalnych mediów. 7 grudnia w siedzibie starostwa spotkali się przedstawiciele regionalnych redakcji. Swoje oferty złożyły tylko dwa wydawnictwa, jedno z Katowic, drugie z Raciborza. – Korzystniejsza cenowo okazała się oferta złożona przez Tygodnik Nasz Racibórz, wydawany przez Fabrykę Informacji Spółkę Cywilną – informuje Karolina Kunicka, rzeczniczka raciborskiego starostwa.

 

Nowa gazeta starostwa ma się ukazywać średnio raz na miesiąc i być częścia prywatnego tygodnika. ­– Przygotowaniem materiału tekstowego i zdjęciowego, w konsultacji z pracownikiem ds. współpracy z mediami tut. starostwa, zajmuje się Fabryka Informacji. ­– dodaje urzędniczka. Umowa pomiędzy Starostwem Powiatowym w Raciborzu a właścicielem Fabryki Informacji opiewa na 15,3 tysiąca złotych brutto, urzędnicy w ciągu najbliższych 11 miesięcy zapłacą za jeden numer 1281 złotych. W pierwszym numerze nowej gazety starostwa, który ukazał się 29 stycznia, na próżno jednak szukać jakiejkolwiek informacji, że czytelnicy mają do czynienia z tekstami napisanym przez dziennikarzy na zlecenie starostwa. – Zgłoszona kwestia została przekazana wydawcy tygodnika Nasz Racibórz. W kolejnym wydaniu, zgodnie z deklaracją wydawcy, aby uniknąć jakichkolwiek wątpliwości, zamieszczona zostanie stosowna adnotacja – uspokajała nas kilka tygodni temu urzedniczka. W ostatnim wydaniu wydawca zaznaczył, że to tekst płatny. 

 

(acz)