Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Dziury znikną z ciepłem

02.03.2010 00:00 ma.w
Obecne łaty drogowe są tymczasowe. Nie ma nawet skąd wziąć asfaltu, bo zimą nie pracują jego wytwórnie.
Każdego kierowcę irytują dziury, które po zimie straszą na każdym kilometrze. – I tak nie mamy źle, bo miejskie drogi są w lepszym stanie niż innych zarządców – uważa wiceprezydent Wojciech Krzyżek.
 
Urzędnik z Batorego przekonuje, że prace na drogach trwają cały czas, ale przeszkadzają warunki techniczne. – Wciąż jest za zimno na skuteczne łatanie dziur w drogach. Potrzeba stale utrzymującej się temperatury co najmniej 5 stopni Celsjusza by wykonać właściwe prace – wyjaśnia.
 
Wycięcie felernego fragmentu trasy, jego sfrezowanie i wylanie masy to czynności, na które przyjdzie wkrótce właściwa pora. Choćby urząd chciał przyspieszyć w tym temacie – I tak nie musimy tak narzekać jak zarządcy dróg powiatowych czy wojewódzkich – zauważa wiceprezydent Raciborza. Przyznaje, że usterek w miejskich drogach jest mniej, bo i natężenie ruchu tu jest niższe niż na pozostałych trasach.
 
11 marca prezydent Raciborza Mirosław Lenk zaplanował spotkanie z przedstawicielami zarządców dróg. Przyjadą urzędnicy marszałka, będzie starosta. – Chcemy powiedzieć im co nas boli w sprawach ich dróg w mieście – wyjaśnia cel spotkania zastępca Lenka.
 
W magistracie z niecierpliwością czekają na odpowiedź z PLK na temat remontu przejazdu kolejowego na Łąkowej. Ma nadejść lada dzień.
 
(ma.w)
  • Numer: 9 (933)
  • Data wydania: 02.03.10